Amarantusianka to alternatywa dla owsianki. Po dwóch latach jedzenia owsianki niemal na każde śniadanie, wreszcie zapragnęłam odmiany. Proponuję Wam przepis na błyskawiczną amarantusiankę przyrządzoną z amarantusa preparowanego, gruszki i zmiksowanych nasion i orzechów. Przyrządzenie jej zajmuje dosłownie 3 minuty! A jest przepyszna 🙂 Uwielbiam połączenie smaku gruszki z orzechami włoskimi. W tym przepisie dodałam też inne orzechy i nasiona, aby zapewnić sobie więcej zdrowych tłuszczów i białka roślinnego od rana, a jednocześnie pozostać przy wspaniałym smaku.
Amarantusianka
[porcja dla jednej osoby]
- łyżka orzechów włoskich
- łyżka migdałów
- łyżka siemienia lnianego
- gruszka
- 3 łyżki amarantusu preparowanego
Dodatki:
- żurawina
- śliwka suszona
Orzechy, migdały i siemię zmiksuj na mąkę w malakserze. Dodaj niepełną szklankę wody (około 180 ml) i ponownie krótko zmiksuj na małych obrotach. Przełóż takie nieodcedzone mleko roślinne do miski.
Gruszkę obierz, przekrój na ćwiartki i pozbaw gniazda nasiennego. Zmiksuj w malakserze. Część gruszki pozostanie w większych kawałkach, jakby startych na dużych oczkach tarki, a część zamieni się w papkę. I tak właśnie ma być. Przełóż gruszkę do miski z mlekiem i wymieszaj.
Dodaj amarantus. Jeśli lubisz wymieszaj go przed podaniem, ja wolę jak trochę chrupie.
Na wierzch dołóż ulubione suszone owoce lub orzechy.
Uwaga. Możesz jeszcze bardziej skrócić czas przygotowania owsianki, jeśli wcześniej zmiksujesz większą ilość orzechów i nasion. Zmiksowane przechowuj – nie dłużej niż tydzień – w zamkniętym słoiku w lodówce. Rano wystarczy do miski wsypać 3 łyżki takiej mieszanki, zalać wodą, wymieszać, a następnie przygotować gruszkę. W tym czasie zmiksowane orzechy zmiękną.
Zobacz też przepisy:
Owsianka czekoladowa – pyszna! Z dodatkiem czekolady.
Owsianko-jaglanka – wspaniały początek dnia dla żołądka i podniebienia.
Domowa mieszanka na owsiankę – ułatwia życie w porannym pośpiechu.
Smoothie bowl jarmużowo-pomarańczowe – lekkie owocowo-warzywne śniadanie
Surowa owsianka z jagodami – jagody mogą być świeże lub mrożone
Tagi: amarantus, dla zdrowia, gruszka, migdały, orzechy włoskie, siemię lniane
Dziękuję za świetny pomysł – wypróbowałam i coś czuję, że to będzie powtarzane zdrowe śniadanie:)
A jak już piszę, to jeszcze dodam, że uwielbiam ten blog.
Magda, bardzo dziękuję za miłe słowa! Takie komentarze napędzają do dalszej pracy nad blogiem 🙂
Cieszę się, że amarantusianka Ci posmakowała. Ja jem ją od 2 czy 3 tygodni i wcale mi się nie nudzi 🙂