Nareszcie mam sposób na smaczny i aromatyczny bulion. Zdrowy, bo przygotowany samodzielnie. Wystarczy łyżka pasty dodana do zupy, aby potrawa nabrała aromatu. Przygotowanie nie jest trudne i nie zabiera zbyt wiele czasu. Najdłużej trwa gromadzenie wszystkich składników, potem już idzie szybko.
Pamiętam, że kilka lat temu wykonałam podobną pastę, ale uznałam, że jest zbyt słona i ma za mało smaku. Kiedy dodawałam tyle pasty, aby bulion był aromatyczny, Czuję wyraźny aromat, a przy tym trochę soli, czyli tak, jak tygryski lubią najbardziej.
Pamiętajcie, że dość ważnym składnikiem pasty jest lubczyk, który przez niektórych nazywany jest maggi, bo właśnie tak smakuje. Dla mnie istotny jest też dodatek grzybów, które są naturalnym wzmacniaczem smaku pasty.
Skorzystałam z przepisu z bloga Chillibite.
Pasta bulionowa warzywna
- 3 liście laurowe
- 15 ziaren ziela angielskiego
- 3 g suszonych borowików
- 20 ziaren czarnego pieprzu
- 50 g liści świeżego lubczyku
- kilka gałązek rozmarynu
- pęczek natki pietruszki
- 1/3 pęczka koperku
- 50 g parmezanu (opcjonalnie)
- 500 g marchwi
- 200 g selera
- 100 g białej części pora
- 100 g korzenia pietruszki
- 200 g pomidorów bez skórki i pestek
- 5 g czosnku
- 200 g soli morskiej
- 20 g oleju rzepakowego lub oliwy z oliwek
- 70 g wody lub białego wina
Liście laurowe, ziele angielskie, pieprz i grzyby zmiksuj na najwyższych obrotach malaksera lub zmiel w młynku do kawy.
Lubczyk, rozmaryn, natkę i koperek drobno posiekaj, a parmezan zmiksuj lub zetrzyj na drobnych oczkach tarki.
Warzywa obierz, pokrój na kawałki i zmiksuj bardzo drobno w malakserze lub zetrzyj na małych oczkach tarki.
Na dno garnka o grubym dnie wlej oliwę i wino, a następnie dodaj wszystkie pozostałe składniki. Przykryj, zagotuj, odkryj i mieszając podgrzewaj przez 40-50 minut. Pamiętaj o mieszaniu, aby pasta nie przywarła do dna.
Na koniec, jeśli pasta tego wymaga, można ją jeszcze raz zmiksować. Przełóż mieszankę do dużego słoika i przechowuj w lodówce, nawet przez kilka miesięcy. Mi wyszło około 400 ml pasty. Można ją rozłożyć do kilku mniejszych słoiczków i zapasteryzować.
Tagi: biały pieprz, borowiki, czosnek, koperek, liść laurowy, lubczyk, marchewka, natka pietruszki, oliwa, parmezan, pomidory, por, rozmaryn, seler, wino, ziele angielskie
Biegnę czytac, bo przydałaby mi się taka swojska, niekiedy potrzebuję bulionu na szybko do sosu lub coś, a tu kicha:)
Link mi nie działa 🙁
Agnieszka, mi działa. Nie mam pojęcia dlaczego Tobie nie chce zadziałać. Spróbuj za jakiś czas, albo wejdź przez główną stronę bloga: 2smaki.pl
Uwielbia, od lat robię, zawsze mrozilam, a w tym roku spróbowałam zapasteryzować i działa – minęło już 6 miesięcy i nic się nie dzieje;)
I to jest piękne 🙂 Ta duża ilość soli to sprawia.
Rewelacyjny pomysł, muszę zrobić. Będzie jak znalazł gdy będzie potrzebny na szybko bulion:)
Jolu, rób szybciutko, bo jak już się ma taką pastę, to okazuje się, że przydaje się prawie codziennie.
szukałam kiedyś przepisu na własny bulion ale nie znalazłam .A ten rewelacja ,będę robić
Kasiu, warto mieć taki własny bulion pod ręką. Pamiętaj o lubczyku, bo smakowo jest tu bardzo istotny 🙂
przepis swietny,od jutra-poniedziałek zbieram ingredencje i będę miała wlasny bulion
Anna, wspaniale! Bardzo się cieszę 🙂 Własny bulion zawsze będzie smaczniejszy i zdrowszy niż kupiony.
Olu, a czy mogę to podzielić na porcje np.w silikonowej foremce na lód i zamrozic?
Kinga, nie próbowałam, ale przypuszczam, że jak najbardziej można. Przy czym pamiętaj, że nie jest to konieczne, bo przy tej ilości soli, pasta na pewno będzie się dobrze miała w lodówce 😉