Od jakiegoś czasu można kupić w kioskach bardzo tanią gazetkę „Przyślij przepis”. Właśnie tam odkryłam wołowinę po flamandzku. Autorem jest Piotr Basztura. Zdaniem autora należy ją podać z chlebem i musztardą. My zjedliśmy ją jako mięso do obiadu, czyli z ziemniakami i surówką z białej kapusty. Ma dosyć intensywny piwny aromat, a chleb razowy dodaje sosowi smaku i gęstości.
Wołowina po flamadzku
- 1 kg pręgi wołowej
- 3 cebule
- 3 łyżki masła
- 1,5 łyżki mąki
- 0,3-0,4 l ciemnego piwa
- kostka rosołowa wołowa
- łyżka musztardy
- 2 liście laurowe
- 3 kromki chleba razowego
- sól, pieprz
- łyżeczka tymianku
Z mięsa usuń błony, pokrój w kostkę, posyp solą, pieprzem, a na końcu mąką i wszystko wymieszaj. Obsmaż na patelni na połowie masła i przełóż do garnka z grubym dnem. Teraz na patelnię włóż resztę masła i podsmaż na złoto cebulę grubo posiekaną. Chleb posmaruj musztardą, pokrój w kostkę i dodaj do mięsa. Na patelnię wlej piwo i mieszając zagotuj. Wlej do garnka, dodaj bulion przyrządzony z kostki i tyle wody aby mięso było przykryte. Dorzuć listki laurowe i tymianek i duś na małym ogniu, co jakiś czas mieszając, przez około 2 godziny. Pod koniec duszenia posól do smaku.
Tagi: Adwent i Boże Narodzenie, cebula, chleb razowy, kostka rosołowa, liść laurowy, musztarda, piwo, tymianek, Wielkanoc, wołowina
[…] mięsne: Schab ze śliwką, Polędwiczki ze śliwką kalifornijską, Lazania z sosem bolońskim, Wołowina po flamandzku, Limonkowy […]
Och! Ten przepis jest wspaniały!
Dziękuję za zamieszczenie go. Kiedyś miałam go właśnie z tej gazetki 'Przyślij przepis’, ale po licznych przeprowadzkach mi się zagubił, a tu proszę! Odzyskany 🙂
Dziękuję raz jeszcze i w takim razie może również pozdrowienia dla autora przepisu, Pana Piotra Basztury!
Paulina, super że przepis Ci się przyda! Wołowina jest w nim fajnie potraktowana i wychodzi smakowita 🙂