Raclette to mój żywioł! Daje tak wiele możliwości, że aż nie wiem na którą się zdecydować 😉 Na deser po raclette warzywnym, zjedliśmy raclette na słodko. Dzieciaki szalały! Zrobiłam tylko jeden rodzaj ciasta, taki jak na moje ulubione placuszki. Właśnie to ciasto wykorzystałam później do smażenia małych naleśników na górnej płycie (dwustronnej – pod spodem jest płyta do grillowania, którą widać przy raclette warzywnym) oraz do łączenia owoców z czekoladą na patelenkach. Dzieci, z właściwą sobie ułańską fantazją, wymyśliły dopiekanie usmażonych na górnej płycie placuszków, na patelenkach, z dodatkiem czekolady. Myślę, że zrozumiecie ich zachwyt 🙂
Zachęcam do przejrzenia wszystkich przepisów na raclette i fondue.
Zrobiliście już sobie test co bardziej do Was pasuje: raclette czy fondue? 🙂
Raclette na słodko, czyli placuszki z czekoladą, owocami i pomarańczową nutą
Placuszki:
- 225 g mąki
- 5-6 łyżeczek cukru
- 2 jajka
- 300 ml mleka (lub więcej, jeśli ciasto przygotowujemy dzień wcześniej)
- kilka łyżeczek rozpuszczonego i ostudzonego masła
Dodatki:
- po 100 g czekolady białej, mlecznej i gorzkiej
- jabłka
- gruszki
- 2 łyżki soku z cytryny
- skórka starta z pomarańczy
Przygotuj ciasto na placuszki wg przepisu. Czekoladę pokrój na niewielkie kawałki (najlepiej każdą kostkę na 4 części). Jabłka i gruszki obierz, pokrój na kawałki i skrop sokiem z cytryny. Pomarańczę wyszoruj używając płynu do naczyń, opłucz dokładnie i sparz wrzątkiem przez kilkanaście sekund. Wysusz i zetrzyj skórkę na tarce do ścierania ziemniaków. Wszystkie składniki w oddzielnych miseczkach ustaw obok urządzenia do raclette. Na górnej płycie smaż cienkie naleśniki. Na patelenki nalewaj niewielką ilość ciasta, dodawaj ulubione składniki i zapiekaj. Możesz na patelenkach układać też usmażone wcześniej na górnej płycie naleśniki, na nich czekoladę i całość zapiekać.
Artykuł komercyjnyTagi: czekolada, dla dzieci, gruszki, jabłka, jajka, mleko, placuszki pancakes, raclette, skórka pomarańczy, sok z cytryny, Walentynki
Nic dziwnego, że się domaga takiego przyjęcia:)
Aniu, no ja też się wcale nie dziwię 🙂
naprawde mnostwo mozliwosci 🙂 a test zrobilam i wyszlo mi, ze oba naczynia do mnie pasuja!
Tanroth, no to nie ma rady, kupuj oba 😉
Mam takie małe raclette (dla 1 osoby), że mogę zrobić tylko małą kanapkę z kawałka małej bułeczki.
Wybredny, obawiam się, że nieźle zgłodniejesz, zanim przygotujesz sobie ilość, którą Cię nasyci. Po obiedzie bym taki raclette uruchamiała.