Zestaw świetny na śniadanie, a jeszcze lepszy na kolację. Prosty omlet z jajka, posypany liśćmi szpinaku i kawałkami łososia. Jednak na tym nie koniec. Można go podać na grzance posmarowanej twarogiem. Świetne – dla mnie niecodzienne – zestawienie. A jakby tu jeszcze dorzucić małe pomidorki następnym razem? Chyba spróbuję 🙂
Omlet z łososiem i szpinakiem na tostach z twarogiem
- jajko
- garść liści szpinaku
- 2 plastry łososia wędzonego
- sól morska i pieprz świeżo zmielony
- łyżka twarogu
- bułka – u mnie z czarnymi oliwkami
- łyżka oliwy
Liście szpinaku wypłucz i wysusz. Plastry łososia pokrój na małe kawałki. Jajko roztrzep z solą i pieprzem.
Bułkę przekrój na trzy kromki, podpiecz je w tosterze lub piekarniku.
Na patelni rozgrzej oliwę i wlej rozmącone jajko, poruszając patelnią, aby omlet rozlał się cienko po całym dnie. Od razu dołóż liście szpinaku i kawałki łososia. Kiedy omlet będzie usmażony (trwa to chwilę), jego boki złóż do środka. Przenieś omlet na deskę do krojenia.
Podpieczone kromki bułki smaruj twarogiem, posyp solą i pieprzem, a następnie układaj na nich kawałki pokrojonego omletu.
Tagi: jajka, łosoś, oliwa, szpinak, twaróg, Walentynki
o, jakie to ładne! przypomina mi się jak mieszkałam prze tydzień u pewnej włoskiej rodziny, a że to było w czasach szkolnych, dostawałam kanapkę z sadzonym jajkiem na drugie śniadanie 😀
Tanroth, kanapka z sadzonym jajkiem, to dla mnie coś nowego. A sadzone jajko bardzo lubię, o ile ma płynne żółtko 🙂 Podejrzewam, że w Twoich włoskich kanapkach jajko musiało być ścięte.
tak, ścięte, jajko sadzone na twardo 😉 a takie do np. obiadu też wolę z płynnym żółtkiem 🙂
Tanroth, sadzone na twardo nie pociąga mnie, ale taką kanapkę z sadzonym na miękko to chyba sobie zrobię 🙂
Jezusicku ja też takie tosty chcę ……
Jolu, proste są, zrób sobie koniecznie! O ile możesz teraz takie rzeczy jeść…
Mmm ale pysznie
Evitaa, pysznie. Warto spróbować 🙂