Zapraszam Was na danie idealne na letnią kolację. Smaku nadają mu grillowane warzywa, a lekkości jogurt. Łosoś nie jest konieczny, szczególnie jeśli chcecie uzyskać danie bardzo lekkie. Taka kolacja będzie się pięknie prezentować. Najlepiej w ogrodzie, albo chociaż na balkonie 🙂
Po grillowaniu testowałam jak sobie poradzi z patelnią i naczyniami płyn do naczyń Fairy. Jestem mile zaskoczona. Więcej napiszę Wam po zakończeniu testów 🙂
Przy okazji przypominam Wam o trwającym na moim blogu konkursie grillowym, w którym można wygrać blender lub książki kulinarne.
Roladki z grillowanych cukinii i pieczarek z łososiem i jogurtem greckim
- cukinia
- kilka pieczarek
- kilka plastrów wędzonego łososia
- 200 g jogurtu greckiego lub serka śmietankowego
- skórka otarta z połowy cytryny
- łyżka oliwy z oliwek
- sól, pieprz
Cukinię umyj i pokrój wzdłuż na cienkie plastry. Można to zrobić obierakiem do ziemniaków. Pieczarki oczyść i pokrój na plasterki. Rozgrzej patelnię do grillowania lub rozpal grilla. Grilluj plastry warzyw aż lekko zbrązowieją. Grillowane warzywa przełóż do miski, posyp lekko solą i skrop oliwą.
Na każdy plaster cukinii kładź kilka plastrów pieczarek, pokrojony plaster łososia. Na wierzchu układaj jogurt wymieszany ze skórką cytryny, solą i pieprzem. Zawijaj roladki i ustawiaj je pionowo na półmisku.
Tagi: cukinia, grill, jogurt grecki, łosoś, oliwa, pieczarki, skórka z cytryny, Wielkanoc
z chęcia bym sie poczęstowała
Dorota, zapraszam 🙂
Wszystko co lubię, cukinia, jogurt, łosoś(uwielbiam ten z Lidla)i pieczarki w jednym daniu, rewelacyjny przepis, przy najbliższej okazji na pewno wypróbuję.
Ggosia, czyli lubimy podobne zestawienia smaków 🙂
wow!wygladaja cudownie!podkradłabym ci jedną:)
Nathalia, śmiało 🙂
Smakowite to jedzonko 🙂
Majanko, uwielbiam takie smaki 🙂
Muszę w końcu kupić patelnioe grillową:) cudowne i bardzo smakowite danie:) pozdrawiam:)
Jolu, patelnia grillowa bardzo się przydaje, szczególnie jeśli mieszka się w mieście. A w zimie, to w każdym domu by się przydała 🙂 Ja używam regularnie i szczerze polecam dodanie jej do swoich sprzętów kuchennych.
fajna opcja na przyjęcie 😉 moja koleżanka robi podobne, ale taki farsz, bez pieczarek, zawija w naleśnik, też pycha 🙂
Tanroth, z naleśnikiem tez by mi smakowało. Szczególnie w chłodniejsze dni 🙂