Czy macie czasami chęć urozmaicić swoje kanapki? Ja owszem 🙂 Przechodziłam już zachwyt nad indykiem smażonym na wodzie i nad pasztetem bez pieczenia. Teraz przyszedł czas na kolejne smarowidło.
Rillettes z łososia łączy smak zarówno łososia pieczonego jak i wędzonego. Do tego aromat skórki z cytryny, koperku i szczypiorku. To jest smak, do którego się powraca.
Przepis znalazłam na blogu Kwestia smaku.
Rillettes z łososia
- 300 g filetu świeżego łososia
- 1 cytryna (4 łyżki soku i 1 łyżeczka startej skórki)
- 130 g łososia wędzonego
- 1,5 łyżki posiekanego koperku
- 1,5 łyżki posiekanego szczypiorku
- 1 łyżka miękkiego masła
- 3 łyżki gęstej śmietany 18%
- 1 łyżeczka musztardy
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz
Umyty i osuszony filet łososia ułóż skórą do dołu na kawałku folii aluminiowej, skrop 2 łyżkami soku z cytryny, posyp solą i pieprzem. Zawiń luźno boki folii, łącząc je na górze. Ułóż na blasze piekarnika i piecz w 190°C przez 15-20 minut. Pozostaw do ostygnięcia, a następnie podziel na kawałeczki, odrzucając ości i skórkę. Większe kawałki pokrój na desce.
Wędzonego łososia posiekaj drobno i przełóż do miski z łososiem pieczonym. Dodaj pozostałe 2 łyżki soku z cytryny, skórkę z cytryny, posiekany koperek, szczypiorek, masło, śmietanę, musztardę. Delikatnie wymieszaj i dopraw solą oraz świeżo zmielonym czarnym pieprzem.
Wstaw do lodówki na około 2 godziny. Podawaj z grzankami i ogórkiem kiszonym.
Tagi: Adwent i Boże Narodzenie, cytryna, koperek, łosoś, musztarda, szczypiorek, Wielkanoc
swietne! zrobie w weekend 🙂
Cudne to! Zapamietuje do zrobienia! 🙂
Kasiu, warto 🙂
Takie urozmaicenie bardzo przypadło mi do gustu 🙂
Evitaa 🙂