Właśnie przed chwilą piłam kakao i pomyślałam, że sprzedam Wam ten pomysł. W ostatnie wakacje we Włoszech pojawiła się nowość: kakao Nesquik z kawą. Wyśmienite! Niestety, dostępne tylko w tym jednym kraju.
Zawsze jednak można skorzystać z podpowiedzi wypisanej na opakowaniu: zawartość kawy – 5%. I już wszystko jasne. To są złote proporcje: mniej więcej 5% kawy rozpuszczalnej, a reszta to kakao Nesquik. Polecam w lecie z mlekiem z lodówki. W zimie, na ciepło, też czasem niezastąpione.
Tagi: kakao, kawa
rzeczywiscie kakao nabralo zupelnie innego smaku 😀 oczywiscie, pysznego! chociaz przyznam, ze ciezko by bylo dodac te 5% kawy nie robiac wiekszej porcji wiec do mojej zwyczajowej porcji kakao dodalam szczypte kawy i wyszlo bardzo dobrze 😉
Tanroth, te 5% kawy to takie orientacyjne proporcje. Wiadomo, że nikt w domu nie ma wagi aptekarskiej, więc tak mniej więcej trzeba do tych proporcji dążyć. A zresztą każdy ma swoje preferencje i jest to tylko punkt wyjścia 🙂