Ten pomysł przywiozłam z Włoch. Podziwiam u Włochów to, że ich potrawy dowodzą, że najlepsze jest zwykle to, co najprostsze. To „tylko” zwykłe warzywa. Odkryciem dla mnie jest to, że teraz wolę tą sałatę bez sosu. Szczególnie w upalne dni. Wystarczy trochę dobrej oliwy i ewentualnie odrobina soli. Oliwa pomaga przyswajać witaminy z warzyw, więc połączenie jest idealne. Po takiej dawce witamin czuję się najedzona, ale nadal lekka 🙂
Ten wpis bierze udział w akcji Bar sałatkowy.
Sałata z warzywami sezonowymi (insalata mista)
- główka sałaty
- pomidor
- ogórek
- kilka rzodkiewek
- 1-2 marchewki
- oliwa z pierwszego tłoczenia
- sól, najlepiej morska
- ew. parmezan
Liście sałaty umyj, osusz, połam delikatnie na mniejsze kawałki. Pomidor, ogórek i rzodkiewki pokrój w kostkę, marchewkę w plasterki. Jeśli chcesz. na wierzchu posyp sałatę parmezanem pokrojonym na wiórki (za pomocą zwykłego obieraka do ziemniaków). Obok miski z sałatą na stole postaw karafkę z oliwą i sól. Część pokrojonych warzyw wymieszaj z sałatą, część ułóż na wierzchu.
Tagi: marchewka, ogórek, parmezan, pomidory, rzodkiewki, sałata
[…] sałaty i sosu, jakie podaję w chłodniejsze dni. Na upalne lato zdecydowanie polecam teraz Sałatę z warzywami sezonowymi (pomysł przywieziony z Włoch). Obie te sałaty bazują na podobnych składnikach, ale ta jest […]