Konkurs zakończony – zobacz wyniki.
Sezon grillowy już rozpoczęty, więc zapraszam Was do udziału w konkursie 🙂
Należy stworzyć własne menu na grill-party. Wystarczą krótkie opisy potraw, ale jeśli danie jest nietypowe, to przepis będzie mile widziany.
Odpowiedzi wpisujcie w komentarzach do tego wpisu. Czekam do 8 czerwca. Wyniki ogłoszę 11 czerwca. Wybrana przeze mnie osoba otrzyma blender Braun model MR 570 FPKHC, a kolejne 4 osoby otrzymają książkę Olgi Smile „Ekspresowe dania i drinki na spotkania”. Sponsorem nagród jest dystrybutor płynów do mycia naczyń Fairy.
Jestem bardzo ciekawa Waszych sposobów i pomysłów na grilla.
Tagi: grill
Witam
oto moje menu:
PRZYSTAWKI
– grillowane całe głowni czosnku podawane na grzankach z grillowanych
– grillowane plastry młodej cukinii opruszone ziołami podawane w formie koreczka (zawijasa) z kozim serem
– grillowana papryka opruszone ziołami podawane w formie koreczka (zawijasa) z kozim serem
– grillowany ser camembert – kupujemy w opakowaniu bambusowym bu to jest z drewienka (kupowałam takie w piotrze i pawle) ścinmy wierzch i grillujemy podajemy z warzywami lub pokrojonym chcebem – a’al fondue 🙂
– sałatka z grillowanych warzyw : papryka, pomidorki koktajlowe lub cherry, młoda kukurydza, cukinia, bakłażan (przed grillowaniem opruszyć solą odstawić na 15 min opłukac pod woda i osuszyć, warzywa na polac oliwa posolic popieprzyc i posypac ziołami podawać z serem kozim, mozzarella lub fetą w sumie na dużym przyjęciu kazy może zrobic własną kompozycje sałatki jak eszytsie składniki beda leżały w jednym miejscu. sos: vinegret z cytryną i do smaku skropic sosem balsamicznym.
DANIE GŁÓWNE: nie każdy lubi wszytse rodzaje mięs więc warto przygotować dla każdego jakąś propozycje.
– karkówka – marynowana w oliwie z czosnkiem i ziołami – grillujemy
– pierś z kurczaka marynowana w jogurcie naturalnym ze skórą z cytryną i ziołami – grillujemy
– pierś z kurczaka marynowana w soku z cytryn, olivie, tymianku, czosnku o soli morskiej – grillujemy
– skrzydełka – marynata miodowo pomarańczowa ( czosnek, chilli, miód, soso sojowy, sok z pomarańczy, pieprz czerwony, odrobina gałki i kardamonu – grillujemy
– rybka – marynata białe wino, sok z cytryny, vegeta i pieoprz – grillujemy
wszytsie potrawy podawane z kuskusem, grillowanymi ziemniaczkami (wcześniej można je podgotować w skórce bo szybciej dojdą na grillu) a także z sałatka ze świeżych warzyw najlepiej jak każdy sobie zrobi własna kompozycję poniewaz sałatka doprawiona nie może stac długo bo warzywa puszczają wodę. najlepiej zostawc półmiski z mieszanką sałat, pomidorkami, ogórkiem, kukurydza, papryką słodka i chilli
DESER
– grillowane owoce : gruszka, ananas, brzoskwinia
podawane z lodami waniloiwymi i polewa czekoladowa, toffi lub sosem ze świeżych truskawek lub malin.
– grillowane banany w skórce podawane z lodami waniliowymi i polewą czekoladowa lub toffi.
NAPOJE:
– soki
– woda
– drinki
– whisky
– piwo
– wino czerwone
– wino różowe
– wino białe
DODATKI
– lód
– rurki i parasolki do drinków
oczywiście ilość potraw jest uzależniona od ilości zaproszonych gości ja zaproponowałam menu na duże przyjęcie .
Pozdrawiam Jowita Nowak
finka833@wp.pl
Moje propozycje na menu grillowe to:
1.Marynowane skrzydełka w miodzie i musztardzie.
2.Szaszłyki z warzyw: cukinia,bakłazan,czosnek,cebulka,pieczareczki polane sosem przygotowanym z balsamico i oliwy z oliwek z duża ilościa ziół
3. Wcześniej zamarynowana cukinia w oliwie i occie z dużą ilością tymianku i szczypiorku, musi poleżeć kilka godzin w lodówce, a podana do mięs z grilla uzupełnia ich smak 🙂
4. Sałatka z grillowanego kurczaka ze świeżą sałatą i sosem czosnkowym!
Na zakończenie jako deser pyszne muffinki z truskawkami schowane pod kruszonką migdałową.
Witam 🙂
Na grill standardowo serwuję mięso oraz sałatki, ale oprócz tego przepyszne małe bułeczki, które są bardzo pyszne i tanie 😉 dokładny przepis jest na moim blogu – rewelacyjnie smakują z sosem czosnkowym.
I najważniejszy grillowy deser. Otóż są to banany grillowane w skórce na ciemny brązowy/czarny kolor. Chwilę przed zdjęciem ich z rusztu nacinam delikatnie od góry i wduszam w nie kosteczki czekolady. Podaję na talerzyku banany w naciętej skórce 🙂 mniam, bardzo pyszne. A dla dorosłych banany można dodatkowo polać likierem.
Polecam i życzę smacznego. 🙂
Moje propozycje na grilla:
Przystawka:
– fondue grillowe – na grilla układamy camembert i osobno grillujemy warzywa (paprykę, cebulę, cukinię…) następnie maczamy warzywa w serze. Mniam!
– śliwki zawijane w szynce z tłuszczykiem (takiej prawdziwej), z szynką mniej tłusto niż z boczkiem
Danie główne:
– karkówka marynowana w sosie sojowym (marynata sos sojowy i miód)
– roladki z piersi z kurczaka nadziewane fetą (przepyszne są z grilla!)
– młode ziemniaczki pieczone na grillu w całości z koperkiem
– sałatka z kiełkami, pomarańczą, serem pleśniowym Lazur, orzechami włoskimi, i sosem (ocet balsamiczny, sok z pomarańczy, olej lniany, sól)
Deser:
– banany z grilla z kardamonem (banany obieramy i wykładamy do folii aluminiowej, a tam polewamy miodem i młotkowanym kardamonem)
– brzoskwinie karmelizowane z cukrem (nabijamy na szpikulec brzoskwinie obtoczoną w cukrze i pieczemy jak na ognisku)
Smacznego:) Ja niedługo taką imprezę przygotuję.
Kocham organizować przyjęcia, z grill party jest jednak więcej pracy, tym bardziej, że grill mam ogromny, więc jak już robię takie przyjęcia to zapraszam dużo osób, jest zawsze duużo jedzenia i grill trwa cały dzień. Do picia, parę soków i butelek napojów gazowanych jest mile widzianych, ale wg mnie najlepsza jest woda z lodem, miętą, cytryną czy limonką, słodzić jak kto lubi, ja lubię kwaśne. Dużo mięsa, bo rodzina mięsożerna. Kiełbaski, marynowana karkówka w przyprawach, może jakiś drobiowy filecik dla mnie? Szaszłyczki warzywne, czyli cukinia, bakłażan, kolorowe papryki, cebula, pieczarki dla urozmaicenia, polane oliwą, przyprawione i grillujemy. Obok kukurydza w kolbach, uprzednio namoczona by liście chroniły wnętrze, która po grillowaniu staje się cudownie słodka. Sałatki, najprostsza zielona z oliwą oraz cięższa z ziemniakami, porem i jajkiem, sos majonezowo – jogurtowy. Obie świetne do karkówki. Nie zapominajmy o chlebku! Kładziemy bochenek chleba w foli aluminiowej – rozcięty nie do końca na kromki, pomiędzy nie wkładamy zmiażdżony czosnek, masło, ser żółty, pyyszny. Na deser coś prostego – ciasto 3 bit – herbatniki, bita śmietana, kajmak – można spokojnie przygotować wcześniej, nie wymaga pieczenia. Zrobienie ogromnej blachy to nie problem, tym bardziej, że zawsze wszystkim smakuje. Jeśli ktoś ma jeszcze siłę to bierzemy ananasa, obtaczamy plastry w cukrze i grillujemy, pyszny, soczysty i „chrupiący”. Na koniec by wykorzystać resztę ciepła, w rozżarzone węgle wkładamy nieobrane ziemniaki zawinięte w folię z masłem i czosnkiem. Na nie trzeba trochę poczekać, ale skoro miło spędzamy czas po co się śpieszyć?
Już dawno grillowanie samych kiełbasek odeszło do lamusa. Teraz to często przyjęcie składające się z przystawek, dania głównego, deseru… i choć czasem są to zwykłe potrawy, to najważniejsze, że jest to dobra okazja do spotkania z bliskimi. A smak nawet najprostszych dań jedzonych na świeżym powietrzu zdecydowanie staje się o klasę wyższy.
Moje menu na grilla:
Nie, nie będę oryginalna, bo uwielbiam grillowany karczek, więc jak i jego mogłabym nie ująć?
Pierwszą moją propozycją będzie właśnie marynowany karczek. Z czosnkiem, cebulą, aromatycznymi ziołami (majeranek, zioła prowansalskie, papryka) z musztardą i ketchupem marynowany przez wiele godzin. Aromatyczny, kruchy – niebo w gębie!
Drugą szaszłyk drobiowy. Delikatny, zamarynowany wcześniej w przyprawach z sokiem z limonki i oliwy z oliwek. Z cebulą, papryką i pieczarkami. Dający niesamowite doznania smakowe i węchowe. Zapach grillowanej papryki bywa czarujący.
A że grill odbywa się w ciepłe, czasem upalne popołudnie to myślę, że idealnym pomysłem jest też arbuzowa Granita. Niesamowity sycylijski deser, który jest moim numerem jeden na ciepłą, letnią pogodę. I choć czas oczekiwania jest dosyć długi, to przecież żaden problem. Można je przygotować odpowiednio wcześniej, a później to już tylko relaksować się z najbliższymi. Granitę przygotowuje się z arbuza, cukru i soku z cytryny lub limonki. Wszystko się razem miksuje, a później zamraża. Po dwóch godzinach ponownie się miksuje i ponownie zamraża tym razem przez 3 godziny. Granita „skrobana” łyżeczką przypomina śnieg, a delikatny, orzeźwiający smak arbuza przyjemnie chłodzi. A czy można marzyć o czymś lepszym niż skrawek chłodnej zimy w upalne popołudnie?
Oczywiście grill to nie tylko mięso i deser. Dlatego ta sałatka na grilla wydaje mi się odpowiednią propozycją – sałata, rzodkiewka, koperek, szczypiorek, przyprawy i jogurt naturalny. A wszystko lekkie, smaczne i przyjemne. W sam raz do ciężkiego mięsa.
Chlebek. Ale najlepszy taki swojski, z chlebowego pieca. Z twardą, chrupiącą skórką, lekko wilgotny. A wtedy to nawet przypalony karczek zdaje się być ekskluzywnym daniem.
A najważniejsze i tak to dobra zabawa. Bez niej nawet najlepiej skomponowane menu będzie tylko jedzeniem.
Pozdrawiam!
Czytam propozycję na menu grillowe napisane powyżej i aż mi się w głowie kręci, że ludzie jedzą takie pyszności! Naprawdę można pomyśleć, że człowiek to umie sobie zorganizować raj na ziemi, prawda? W każdym bądź razie jestem pod wrażeniem tej fantazji w grillowaniu. U nas jeszcze do niedawna to było tak, że grill równał się kiełbasie. I tyle. Więc nie ma się co dziwić, że serce nie biło mi mocniej na myśl o wieczornym grillu. Bo niby co takiego fantastycznego jest w kiełbasie znad węgli? Ale to się zmieniło i to wcale nie tak dawno. Mam faceta, wspaniałego, najlepszego, najcudowniejszego. I w dodatku mięsożercę. Oj tak, to prawdziwy mięsożerca. I co mnie bardzo cieszy, lubiącego eksperymenty kulinarne. Nowe połączenia smaków, ulepszanie i smaczne „udziwacznianie” tradycyjnych potraw. Dlatego wzięłam sprawy w swoje ręce (czyt. Grill) i teraz ja kombinuję z daniami, które pojawią się na grillowym party. Nie będę ściemniać, że używam np. sera pleśniowego do pieczarek czy jakichś wyszukanych marynat, ale staram się sprawiać tym co przygotuję przyjemność innym. I chociaż komplementy słyszę tylko od znajomych i narzeczonego (ot, taki urok rodziny, że nie pochwalą) to wiem, że im smakuje.
Co ja bym zaproponowała? Mam kilka przepisów, na które warto zwrócić uwagę. Zapewne Ty, jako kulinarna weteranka, większość znasz 😉 ale co tam, spróbuję. Może i ja czymś Cię zaskoczę lub zainspiruję?
Z kategorii mięs:
– kaszanka z warzywami (tata bardzo lubi, to jego ulubiona przystawka)- kaszankę łączymy m.in. z jabłkami i pomidorami i zawija się ją w folię. Fajna sprawa, bo każdy dostaje swoją porcyjkę i nie musimy się bić między sobą o porcję 😉
-lub kaszanka w piwie, z czerwoną cebulką- ale to już raczej męskie smaki. Ja tam piwa nie darzę miłością 🙂
– skrzydełka w ziołowym jogurcie- zapach tymianku i oregano wręcz powala!
– kurczak w brandy –podany razem z grillowanym porem i pieczarkami.
Warto pomyśleć też wcześniej o dipach (np. na bazie jogurtów), bo są fajnym dodatkiem do mięs.
Z ryb to przyznam szczerze znam tylko mintaja po parysku (w formie szaszłyków), z tych co robiłam i mogę polecić. Z pieczarkami (kocham!), wędzonym boczusiem, cytryną. Wcześniej namacza się je w specjalnej marynacie, dzięki czemu nie są potem suche.
Desery, czyli coś słodkiego po big obżarstwie.
Standard, czyli grillowanie banany z czekoladą + lody. Wiem, nie jestem oryginalna, ale to naprawdę jest zaje…! Robię je okrągły rok, bo w piekarniku też wychodzą super. Zawsze używam czekolady mlecznej, bo za gorzką nie przepadam. A z lodami to najczęściej idę na łatwiznę i kupuję gotowe 😉
Polecam też szaszłyki owocowe w złotej glazurze (syrop klonowy lub golden syrup + ciut kremówki)- właśnie mam w planach robić je w sobotę, gdy rodzina nas odwiedzi. Mam słabość do takich słodkości.
A dla dzieci- pianki marschmallow na patyczkach. Można się nimi zakleić 😉
Na takie przyjęcie warto też zabrać napoje- tu rewelacyjnie sprawdzą się domowe, orzeźwiające kompoty. Do wyboru mamy mnóstwo opcji- rabarbar, truskawki, porzeczki, wiśnie… Albo lemoniada na wodzie gazowanej. Ja chcę w tym roku zrobić taką na bazie arbuza. Ciekawi mnie ten smak, więc chętnie wypróbuję. Nie polecam zabierać gotowych, słodkich napojów, typu cola czy inne tego typu świństwa. Za dużo cukru mają, w związku z czym za chwile znowu będzie nas suszyć.
Do potraw z grilla oczywiście przyda się pieczywo. Ja preferuję bułeczki. Oczywiście te domowe, upieczone z samego rana. Żeby ze wszystkim się wyrobić to warto uformować je wieczorem i schować na noc do lodówki. Rano tylko je wyciągamy, ocieplamy w temperaturze pokojowej i pieczemy. Możemy do podstawowego ciasta (np. takiego jak na kajzerki) dodać suszone zioła albo odrobinę przyprawy do grilla, a na wierzch dać ser, zyskają wtedy fajnego smaku. Taka bułeczka z aromatem pizzy.
Nie podałam zbyt dużo propozycji, ale wystarczą one do tego by się najeść. Bo co za dużo to nie zdrowo, prawda? 🙂
Fajnie by było, gdyby oprócz dobrego jedzenia była i ładna pogoda, ale na to już niestety nie mamy wpływu.
Na takie grill-party oprócz góry jedzenia zabieramy też koce, znajomych i dobry humor 😉
A ja proponuję:
– sałatkę ze świeżego szpinaku z jajkiem na twardo, pomidorem, kukurydzą i kwiatami szczypiorku
– łososia z sosem truskawkowym najlepiej z kwiatami bergamotki, ale z jej braku może byc oregano
– szaszłyki z cukinią, bakłażanem, boczkiem, kurczakiem i cebulą
– na deser grillowane owoce (brzoskwinie, ananasy, banany) z sosem różanym takim jak tu: http://pinkcake.blox.pl/2011/03/Tropikalna-tarta-owocowa-z-sosem-rozanym.html
– a do popicia dla panów obowiązkowe piwo a dla pań fiołeniada: http://pinkcake.blox.pl/2011/09/KONKURS-w-kolorze-lila-roz.html
Pozdrawiam:)
[…] okazji przypominam Wam o trwającym na moim blogu konkursie grillowym, w którym można wygrać blender lub książki […]
Udany przepis:
1. Towarzystwo
Podstawowym elementem jest dobór towarzystwa. Musi być ono zmobilizowane i dowiedzieć się o grillu maksymalnie 48 godzin przed imprezą, tak by nie mieć czasu na szukanie wymówek 🙂 Spontaniczne imprezy są najlepsze i najdłużej wspominane.
2. Jedzenie
Nie można przekombinować z tilapią w sosie kurkowym z dodatkiem gałki muszkatołowej, całość skropiona 2 kroplami limonki itd.
Im bardziej udziwnimy, tym bardziej może nam o nie wyjść i nie każdemu trafimy w podniebienie. Sprawdzony zestaw:
Grill = dobra kiełbaska + bułeczka.
3. Miejsce
Najlepiej nad wodą, tak by można było usiąść na kocyku z przyjaciółmi i odetchnąć od szaleńczego życia miasta. Cisza i spokój gwarantują relaks i odprężenie.
4. Gry i zabawy
To co zaplanujemy wcześniej, spełnimy w 1/3.
Z biegiem imprezy, pomysły połączone ze zdrowym rozsądkiem same nadejdą. A humor i dobra zabawa to najlepsze co może nas spotkać po całym tygodniu.
5. Wspomnienia
Oby było ich jak najwięcej po imprezie. Tak by znajomi sami dzwonili i wspominali jak świetny był grill. „Wspomnienia to najważniejsze co nam pozostaje”
Przepis pozornie prosty, lecz nigdy dwa razy nie da się go równie dobrze powtórzyć.
Pozdrawiam serdecznie!
Tomasz.
przepisy wstawię później a narazie tylko skonstatuję, że czytając o tych pysznościach mam mnóstwo inspiracji!
W tym roku udało już się zorganizować grilla kilka razy i za każdym razem starałam się podawać inne danie. Chociaż od czasu do czasu lubimy zjeść po prostu dobrze przyprawioną kiełbaskę z rożna to jednak staram się aby jak najwięcej dań było zdrowych i kolorowych.
Podaję menu zestawione z potraw które najbardziej mi i moim gościom smakowały 🙂
Zacznijmy od przepisów które świetnie nadają się na przystawki:
Grillowane pieczarki faszerowane serem pleśniowym – krótko napiszę,że kapelusze nadziewamy mieszanką w której skład wchodzą: camembert z niebieską pleśnią, pomidory, czosnek, piri piri, cebulki marynowane, szczypiorek i tabasco. Mój Mąż nigdy wcześniej tyle razy nie powtórzył podczas jedzenia słów „mmm pycha” 😉
Kukurydza z „wędzonym” masełkiem – nie znam osoby która nie lubiłaby gotowanej kukurydzy a jeżeli jest ona grillowana i podana z aromatycznym masełkiem (masło+papryczka piri piri+ wędzona papryka hiszpańska) to jest to prawdziwe niebo w gębie 🙂
Grillowane grzanki z serem wasabi i pomidorkami – bagietkę lub ciabattę kroimy na niewielkie kawałeczki polewamy oliwą i grillujemy. Podajemy z pikantnym serem z wasabi oraz grillowanymi pomidorkami, proste a takie wspaniałe! 🙂
Jeśli chodzi o dania główne to poleciłabym kilka rzeczy które najlepiej dobrać do gustów grillujących osób 🙂 Ale dla każdego coś dobrego 🙂
Może zacznijmy od domowego fastfooda 🙂
Grillowane chicken burgery – filety z kurczaka marynujemy na ostro (ketchup+musztarda+tabasco+sok z limonki+papryka wędzona). Na świeżych bułeczkach układamy dowolne warzywa, grillowaną paprykę oraz grillowane filety z kurczaka. dzięki tej marynacie nie trzeba nawet dodawać niezdrowych sosów 😉
Dla osób które za mięsem nie przepadają tez się coś znajdzie 🙂
Grillowany łosoś z musztardą meksykańską – szybkie i niesamowicie pyszne danie. Rybę nacieramy tabasco i sokiem z limonki. grillujemy i podajemy z musztardą meksykańską.
Dla osób na diecie polecam pyszne i syte sałatki:)
Sałatka z grillowanym kurczakiem i melonem – Kurczaka marynujemy(olej rzepakowy+sok z limonki+cayenne+chilli+wędzona papryka), grillujemy i kroimy w kawałeczki. Podajemy z sałatą, rukolą, kulkami melona i całość skrapiamy zielonym sosem tabasco i sokiem z limonki.
Sałatka z piekielnym łososiem- rybę nacieramy pieprzem cayenne i skrapiamy cytryną. Grillujemy po czym dzielimy na małe kawałki i mieszamy z sałatą, czerwoną papryką , nasionami granatu, serem feta i musztardą francuską, naprawdę pyszne 🙂
W naszym menu deserowym królowały owoce również grillowane.
Ananas polany po upieczeniu rumem natomiast banany miodem pitnym, oczywiście dzieciakom podajemy bez alkoholu 🙂
Z deserów nie grillowanych polecam cake pops:) Robi się je szybko poprzez nabijanie bajaderek na wykałaczki a naprawdę mile zaskakują gości którzy sięgają po nie bez skrępowania:)
Na naszym grillu nigdy nie brakuje zimnego piwka które idealnie pasuje do dań z rusztu 🙂 Ale wiadomo, wszystko z umiarem 🙂 Do tego lemoniada dla dzieci i wszyscy szczęśliwi.
Ale pamiętajmy o najważniejszym, czyli o towarzystwie 🙂 Bez niego nawet najlepsze menu nie ma sensu. Z najbliższymi będziemy czuli się dobrze grillując nawet jak pogoda nie dopisze 🙂
Pozdrawiam i życzę miłego grillowania 🙂
Dzień dobry Pani Olu!
Czas na męski głos! Bo nie okłamujmy się, ale grill to MĘSKA RZECZ. I proszę nie protestować. Bo nikt nie potrafi zrobić tak dobrego grilla jak mężczyźni. Ha, mamy to w genach. Więc proszę usiąść wygodnie w fotelu, wziąć w dłonie filiżankę aromatycznej kawy i posłuchać jak to powinno wyglądać 😉
Męski grill? To proste:
mięso + dużo piwa dobrane towarzystwo+ jeszcze więcej piwa pogoda (no taka chociaż znośna) + odpowiednia ilość piwa miejsce, np. działka + piwo do zachwycania się krajobrazem
A tak na poważnie (żeby nie wyszło, że mam problem z używkami- nie mam, serio. Proszę spytać narzeczonej) to grill oznacza dla mnie przede wszystkim dobre jedzenie. Można popisać się przed znajomymi, zabłysnąć w towarzystwie, no i zdobyć serce kobiety…coś o tym wiem 😉 i chyba całkiem nieźle mi to wyszło, skoro nadal ze mną jest.
Wyobraźmy sobie piątkowe popołudnie. Dlaczego akurat piątek? No powiedzcie sami, czy jest coś lepszego od świadomości, że przed nami całe 2 dni błogiego lenistwa? Nie ma. Więc wróćmy do tego piątkowego popołudnia. Działka u znajomych (ważne, by było u znajomych bo wtedy oni sprzątają…;), skoszona trawa, mnóstwo komarów (to się wytnie) i my schowani w cieniu drzew. Znajomi się schodzą, robi się coraz weselej, ktoś zaczyna rzucać pikantnymi kawałami, mnóstwo śmiechu. I wśród tej całej radości- ON. GRILL. Gwóźdź programu. Teraz to od nas zależy jak potoczy się wieczór i czy znajomi pojadą do domu w błogim stanie. Za żadne skarby nie można wypuszczać ich z pustym żołądkiem! Żadna przyjaźń tego nie przetrzyma 😉
Oczywiście, można walnąć na grilla kiełbasę i czekać. Ale braw nie dostaniemy za to. Warto się wysilić dla efektu końcowego.
Ja proponuję:
Na przystawkę
– faszerowaną czerwoną cebulę- z fetą, parmezanem, jogurtem i gałązkami tymianku.
– kapelusze pieczarek wypełnione m.in. porem, papryką, jajkami ugotowanymi na twardo
-ewentualnie faszerowane ziemniaki- takie z boczkiem i serem żółtym- obowiązkowo z sosem czosnkowym
Danie główne:
– kiełbaski w piwnej marynacie- TAK!
-szaszłyki z dorszem i warzywami (papryka, cukinia, cebula…;), a to wszystko zamarynowane w ziołowym sosie.
– miodowe żeberka- podaję je z pomidorami, które od grillowania robią się miękkie i z cukinią (narzeczona lubi)
Deser: (tym raczej zajmuje się narzeczona)
– ciasto z rabarbarem i pianką- znika najszybciej.
– grillowanie szaszłyki owocowe + słodki sos do maczania
– pavlova- ekstremalna słodycz, ale nie znam nikogo komu by nie smakowało.
Do picia to już wedle uznania 😉 żeby nie było, że znów mi jedno w głowie…
[…] Wam o konkursie grillowym z Fairy na mojej […]
Sezon na grill-party w pełnym rozkwicie. Ja proponuję:
Gdy goście się schodzą, a jeszcze wszystkich nie ma- przekąski:
– koreczki z marynowanymi warzywami
– koreczki z owoców (dla wegetarian)
– kąski (małe kanapeczki na wykałaczce)
– kulki mozzarelli z bazylią i pomidorkiem koktajlowym na wykałaczce na raz
Gdy goście już przybędą w całości:
– sałatka z mieszanką sałat w sosie koperkowym
– sałatka z mieszanką sałat w dresingu
– karkówka w marynacie
– warzywa grillowane
– boczek zapiekany na grillu
– kaszanka z cebulką
– szaszłyki warzywne oraz mięsne do wyboru
– ziemniaki z sosem czosnkowym z folii aluminiowej z grilla
– hamburgery z gilla dla dzieci
– łosoś z grilla dla wegetarian
– do picia wg uznania: piwo, lemoniada własnej produkcji, woda z cytryną
Na deser:
– mufinki z z suszonymi pomidorami
– deser galaretkowy – pucharki galaretkowe
– sałatka owocowa
Moja propozycja na grill party
– Pierś z kurczaka nadziewana pieczarkami zawinięta w cienkie plasterki boczku, do tego ziemniaczki z grilla oraz sałatka z kapusty, pomidorów, rzodkiewki i ogórka.
– szaszłyki z filetu z kurczaka, papryki pomidora i czerwonej cebuli
– sos tzatziki z chlebem z grilla
– na deser grillowany ananas z sosem miodowo- żurawinowym z lodami waniliowymi , truskawki z czekoladą lub bitą śmietaną .
– Napoje : napój jogurtowo – truskawkowy , soki owocowe, wino lub inne % napoje 🙂
Ciepło strawa pzy cerwonych węgielkach – czyli rodzinne grill-party po nasemu.
Na sam przód:
-dobrej jakości kiełbasa, to dla świekra i taty, którzy som strasliwymi tradycjonalistami 🙂
– obok kiełbaski na krotce wygrzewa się karcek przyrychtowany na dzień w przód (pobity i wymocony w ziołach i oliwie)- stryk bez karcycha obeść się nie moze 😉
– dla matuli i dziatwy na kratkach lezą plozderki kurecki owinięte w bocek,
– a i jeszcze kisecka z grilla przepysna jest, na nią to kazdy ma chrapecke.
Z mięsiw było by juz syćko.
A na gorące rusta kładziemy jesce:
– redykołki lub plozderki oscypka, te zaś podajemy z zurawiną przyrychtowaną latem i ułozona w słoikach przez świekrę,
– kromecki chleba, które ciepłe nacieromy cosnkiem,
– można położyć kawołecki spyrki, coby sie dobrze wytopiła.
Na zimno zaś je się:
– plozderki budzu z pomidorem i listeckiem ziela, co sie bazylia zowie,
– sałatkę, co to grecką jest nazywana
– podpłomyki i moskole,
no i co ocywista chleba przez babe robionego braknąć ni może.
Oleńko to moze ja po prostu napiszę Ci co ostatnio pojawiło się u nas podczas grillowania:)
Na rozgrzewkę podaliśmy owocowe szaszłyki (ze sieżych owoców) … w międzyczasie na stole pojawiły się sałatki:
1. Sałata w połączeniiu z pomidorem i serem typu mozarella z sosem vinegret
2. Sałatka z kalafiora, rodzynek, ananasa i kukurydzy muśnięta majonezem:)
2. Kapusta pekińska + ogórek + pomidor + kukurydza + rzodkiewka + świeża papryka + sos vinegret
Do sałatek dołączony został kosz z domowym pieczywem: chleb orkiszowo – żytni i chleb żytni z mąką z amarantusa …..
a pełnię szczęścia osiągnęliśmy gdy na stole pojawiło się mięsiwo:
1. Grillowana kiełbasa, która podczas grillowania polewana była piwem
2. Karkówka, która została pokrojona na plastry, stłuczona i włożona na 2 dni do marynaty zroobionej z oliwy oraz ulubionych przypraw
3. Kurzęce ćwiartki, z których obcieto niepotrzebe końcówki, wyjęto kości, delikatnie stłuczono i zamarynowano w oliwie z dodatkiem słodkiej papryki, ostrej papryki, czosnku, ziół greckich, soli i pieprzu
4. Szaszłyki z marynowanego (w oliwie, koperku, imbirze, cytrynie i ziołach), cebuli oraz cukini i papryki (które również marynowały sie w oliwie z zołami i koperkiem) ….wszystko wyszło naprawdę pyszne:)
….a na deser: ciasto kruche z rabarbarem i truskawkami oraz orzeszki:)
pozdrawiam ciepło
jolantamarel@wp.pl
Recepta (menu podstawowe) na letnie grillowanie:
Przystawki:
-Pomidory z serem fetą i ziołami prowansalskimi zapiekane w folii aluminiowej
Dania główne:
– szałszyki z kurczka, cebuli, papryki i pieczarek
– karkóweczka marynowana – rodzaj marynaty zależy od tego, kto pierwszy się do niej bierze
– kiełbasa zwyczajna/ biała a nawet i kaszanka
Sałatki i dodatki:
– chlebek grillowany posmarowany masłem z czosnkiem i ziołami prowansalskimi
– sałatka grecka: feta, oliwki, pomidor, ogórek, sałata, sos vinegret
– orzeźwiająca i pyszna sałatka z avocado, rucolą (ew. szpinakiem), pomarańczą, pomidorami (lub pomidorkami koktajlowymi), migdałami, sosem z oliwy, octu winnego (proporcje 3:1), 2 ząbkami czosnku, pokrojonymi liścmi bazylii i mięty; opcjonalnie można dodać serek pleśniowy (camembert, brie, naturalny, z ziołami, z orzechami, z chilli albo serek kozi) i truskawkami
– sos na czosnkowo-śmietanowy z ziołami świeżymi (bazylia, mięta)
– sałatka ziemniaczana z ugotowanych ziemniaków, papryki czerwonej, cebulki, szczypiorku, soli i pieprzu z sosem majonezowo-jogurtowym
– ogóreczki, pomidorki, rzodkiewki pokrojne w „8″ albo paseczki albo talarki
Desery:
– banany grillowane z miodem, przed spożyciem posypane czekoladą tartą albo przyprawą do deserów
Napoje:
– co kto pragnie i na co ma ochotę
Menu wydaje się spore i pracochłonne, co wcale nie jest prawdą a smaki są wręcz nieziemskie!
[…] Wam o konkursie grillowym z Fairy na mojej […]
Muszę przyznać, że z racji mojego mieszkania w bloku grillowe przyjęcia zdarzają mi się rzadziej niż bym sobie tego życzyła. Ale mam kilka sprawdzonych dań, które często zdarza mi się przygotowywać podczas imprez u mojego Taty.
Niemal zawsze jest to chleb z masłem czosnkowym. Lekko opieczony, z chrupiącą skórką i nieziemskim aromatem ziół i czosnku. Przygryzany w oczekiwaniu na grillowane potrawy. Aromatyczny i lekki.
Ale skoro już mowa o grillowanych potrawach to przeważnie są to kiełbaski. A że mój Tata nie jest zwolennikiem ich w klasycznej postaci podaje je nadziewane. Na patelni lekko podsmaża cebulkę z czosnkiem. Kiełbaski nacina wzdłuż, wkłada do nich cebulkę, drobno pokrojoną paprykę, starty na tarce ser i zawija to wszystko szczelnie w plastry boczku. Przyznaję, niebo w gębie!
Z kolei mój mąż uwielbia karczek z grilla. Sam marynuje go w imbirowym piwie z dodatkiem rozmarynu, świeżego tymianku, łyżki musztardy i oczywiście soli, pieprzu.
Przyznam, że nawet mnie on smakuje.
Nie brakuje też grillowanych warzyw. Ja najmocniej kocham grillowaną paprykę za niesamowity zapach.
Do tego lekka sałatka z gruntowych ogórków, zielonej sałaty, pomidorów. I czasem deser w postaci lodowego ciasta. Popisowego mojej siostry.
Wiem, że może i skromny to grill, ale nie będę ściemniać, że jadam homary, czy płetwy rekina. To moje menu na grilla.
I powodzenia w konkursie dla wszystkich 🙂
a najbardziej dla mnie, oczywiście! 😉
Witam.
Na początku podam przepis na wspaniały sos czosnkowy, którego używam zarówno jako dodatku do sałaty jak i mięs:
-duży jogurt naturalny
– 2 łyżki śmietany
– 2 łyżki majonezu
– 1 łyżeczka cukru
– 3 ząbki czosnku
– sól, pieprz,
– FONDOR -niezwykle istotny składnik, bez którego sos nie jest już tak dobry
Na przystawkę proponuję skromne pieczarki z masełkiem czosnkowym i solą (obrane pieczarki kładziemy na ruszcie wewnętrzną stroną do góry, nie przewracając ich, czekamy aż puszczą sok, dodajemy masełko i sól). Jako danie główne polecam wcześniej zamarynowany schab z dzika (ważne, by był niezbyt duży- im mniejszy tym lepszy) w tej oto marynacie: rozgnieciony czosnek, starta skórka z cytryny, sok z cytryny, oliwa z oliwek, dużo posiekanego koperku, sól. Schab grillujemy w całości i kroimy bezpośrednio przed podaniem- jest pyszny, soczysty. Do tego dania proponuję surówkę z młodej kapusty. Kapustę i pora siekamy drobno, solimy, gnieciemy i odstawiamy na chwilę, by zmiękły. Dodajemy paprykę, marchewkę, rzodkiewkę i pietruszkę. Dodajemy 2 łyżki majonezu i odrobinę cukru. Obowiązkowym dodatkiem do mięsa i surówki są grzanki z dobrego, domowego chleba, które smarujemy masłem czosnkowym (masło, sól, pietruszka), a na nich kładziemy pomidora i mozarellę. Na deser nieco urozmaicone banany, w które pod koniec grillowania prócz kostek czekolady wkładamy świeże maliny. Na ochłodę i dla przełamania słodkiego smaku bananów najlepszy jest własnej roboty sorbet z arbuza (oczyszczony miąższ z arbuza miksujemy, dodajemy cukier puder i sok z cytryny, mieszamy. Wkładamy do zamrażalnika na kilka godzin, mieszając co jakiś czas. Wyjmujemy chwilę przed podaniem i rozkruszamy). W upalne dni przy grillu nic lepiej nie gasi pragnienia niż limonkowo-miętowy napój przygotowany w ten sposób: limonki (ze skórką!) kroimy, wrzucamy do blendera, dodajemy świeżą miętę i miksujemy. Dolewamy wody, wszystko cedzimy przez sito, dosładzamy do smaku. Napój podajemy schłodzony z kostkami lodu.
Smacznego:)
[…] z testów odsyłam na koniec tego wpisu. A już w poniedziałek zapraszam na ogłoszenie wyników konkursu grillowego. Ktoś dostanie bardzo fajny blender z akcesoriami, a kolejne 4 osoby książki Olgi […]
[…] dziękuję Wam za udział w konkursie grillowym, którego sponsorem jest dystrybutor płynów do mycia naczyń Fairy. Wasze odpowiedzi były dla […]