Wybaczcie, ale nie mogę się powstrzymać 😉 Piekę tarty przy każdej okazji, dlatego wciąż pojawiają się tu kolejne… A ten zestaw smaków jest jednym z moich najukochańszych. Pieczona dynia jest cudowna, nawet bez żadnych dodatków, tylko oprószona solą. W tarcie zyskuje bardziej sycący charakter. Buraki przy pieczeniu stają się bardziej intensywne w smaku. A ser kozi to mój ulubiony dodatek do tart, sałatek, kanapek i ogólnie do wszystkiego. Pozostałe dodatki cudownie wzbogacają smak tej tarty. Trudno się od niej oderwać.
Tarta z pieczonymi burakami i dynią, migdałami, piniami i serem kozim
[Ciasto i baza wystarczają na jedną dużą i jedną średnią tartę]
Ciasto:
- 300 g mąki
- 150 g zimnego masła (ja wcześniej zamrażam masło)
- żółtko
- 1/2 szkl zimnej wody
- pół łyżeczki soli
Baza jajeczna:
- 0,3 l śmietany
- 5 jaj
- sól, pieprz
Farsz:
- 300 g dyni
- 200 g buraków
- mała garść płatków migdałów
- kilkanaście orzeszków pinii
- 50 g sera koziego twardego
- garść listków kolendry
- mała papryczka chili
Ciasto i bazę przygotuj wg przepisu. Dynię i buraki obierz i pokrój na duże kawałki i rozłóż w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Piecz w 200°C przez 35 minut. Na podpieczonym kruchym spodzie rozłóż dynię i buraki pokrojone na kawałki o boku około 1,5 cm. Między nimi rozłóż kawałki sera koziego, płatki migdałów, orzeszki pinii, papryczkę chili pokrojoną drobno, oraz posiekane liście kolendry. Zalej bazą i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C, na 15 minut.
A niżej wersja z orzechami włoskimi zamiast piniowych:
Tagi: buraki, chili, dynia, kolendra, migdały, orzeszki pinii, ser kozi, tarta
Nie masz sie co tlumaczyc kochana! Ja sama dzisiaj zrobilam dwie tarty: jedna na slono, na obiad, a druga na slodko na deser 🙂 Bede chyba musiala sprobowac pieczenia burakow, bo powoli sie juz do nich przekonuje… 🙂
Pozdrawiam!
Kasiu, no wcale Ci się nie dziwię, że na obiad i na deser miałaś tartę 🙂
A jeśli chodzi o buraki, to ja za nimi nie przepadam, ale pieczone, to zupełnie inna jakość i w tej postaci bardzo je lubię.
Bardzo smakowicie wygląda !:)
Majanko, dziękuję 🙂
Ojej! Jaka kolorowa ta tarta ;-))
http://www.przysmakiewy.pl
Ewa, mi też się takie kolory podobają.
Tarta wyborna.Troche mi się buraczki ” spociły”, ale było ok. Buraczki zapiekane wpiekarniku, to rzeczywiście inna jakość. Super przepis. Proszę o więcej!
Tamara, bardzo się cieszę, że ktoś mi uwierzył, że buraki pieczone są wspaniałe i warto je wypróbować 🙂 Rozumiem, że prosisz o więcej przepisów z pieczonymi burakami? A może chciałabyś spróbować kiszonych buraków? Zajrzyj tutaj: http://2smaki.pl/index.php/przekaski/kwas-buraczany-i-kiszone-buraki/. A tu sałatka z takich buraków: http://2smaki.pl/index.php/salatki_surowki/orzezwiajaca-salatka-witaminowa-z-kiszonych-burakow/
W piekarniku miało być…naturalnie… Nie mam pomysłu na kasze…Może jakaś sugestia? 🙂
Tamara, ja mam pomysł na kaszę gryczaną: http://2smaki.pl/index.php/dania_glowne/dania_warzywne/placek-z-kaszy-gryczanej-i-karmelizowanych-porow-z-orzechami-i-lazurem-oraz-swiatowy-dzien-serca/. Co Ty na to?
Hmm.Wygląda nieźle. Ruszam jutro z próbami. Kwas buraczany był dla mnie zawsze ” wyższą szkołą jazdy”, ale muszę spróbować. Raz jeszcze gratuluję strony.:) Pozdrawiam serdecznie.
Tamara, od kiedy hoduję własny zakwas chlebowy, wszelkie kiszone warzywa stały się łatwiejsze do osiągnięcia. Polecam hodowanie zakwasu żytniego – przydaje się do produkcji kiszonych warzyw. Nie mówiąc już o pieczeniu zdrowego chleba 🙂
A jeśli chodzi o same buraki, to może chciałabyś przejrzeć wszystkie moje przepisy z burakami: http://2smaki.pl/index.php/tag/buraki/.