Dziś czas na podsumowanie kampanii edukacyjnej Makaron rządzi zdrowo i zebranie w jednym miejscu Waszych przepisów. Bardzo dziękuję za wszystkie nadesłane pomysły na dania z makaronem. Było bardzo różnorodnie i zdrowo. Mam nadzieję, że teraz inni z tych przepisów skorzystają. Ja z niektórych na pewno skorzystam 🙂
Oto lista nadesłanych przepisów:
Makaron w słodkim pomidorowym sosie (Aleksandra)
Pikantny chiński makaron z kurczakiem i warzywami (Aleksandra)
Zapiekany makaron ze szpinakiem i kozim serem (Aleksandra)
Lekkie spaghetti z sosem musztardowym i pietruszką (Aleksandra)
Sałatka z kokardkami na ciepło lub na zimno (Aleksandra)
Makaron z sosem pomidorowo-paprykowym (Ania)
Makaron z pesto, serem lazur i oliwkami (Gosiaczek – przepis znajduje się w komentarzach do wpisu konkursowego)
Zapiekanka makaronowa z kiełbaską i cebulką (Andzia)
Tagliatelle con funghi champignon e carciofi – z pieczarkami i karczochami (Andzia)
Makaron sojowy z tuńczykiem (Andzia)
Udon sezamowy (Andzia)
Spaghetti z cukinią (Andzia)
Czarna carbonara (Andzia)
Spaghetti z cukinią i żółtym serem (Andzia)
Zapraszam też do przejrzenia wszystkich moich przepisów na dania z makaronem.
Tagi: makaron
Ojej, a co tak mało przepisów? Szybko wypróbuję te nie moje, a byłam pewna że będzie ich mnóstwo…
Aleksandra, ja też się spodziewałam większej ilości. Ja w każdym razie ciągle przygotowuję jakieś nowe makarony 🙂
nie wiedziałąm gdzie Ci to wrzucić, więc zrobię to tu – Olu, czy jadłaś kiedyś jelenia?
miałam niewątpliwą przyjemność jedzenia go sylwestrowo-noworocznie, o tyle cudownie, iż jeleń został własnoręcznie przez krewnego Mojego M upolowany (tak, tak właśnie).
przyrządzony również przez krewnego, dowiedziałam się tylko, ze jeleninkę należy hojnie nabić słoniną, żeby suchotwarda nie była. upieczona jest obłędna!
no i jeszcze jedno – pieczeń z jelenia pokrojona w kostkę i wymieszana z makaronem odgrzewanym w sosie z pieczenia jelonka – odlot totalny! polecam 🙂
Gosiaczku, w życiu jelenia nie jadłam! Jak tylko będę miała okazję, to chciałabym spróbować 🙂 Już sobie wyobrażam pieczoną jeleninę z makaronem! Mniam.