Proste wykonanie i ładny efekt! Lubię smak grillowanego kurczaka. Tutaj jest on wzbogacony smakiem szynki parmeńskiej, suszonych pomidorów i bazylii. Całość jest bardzo smakowita i pięknie się prezentuje.
Przepis znalazłam na blogu Kwestia smaku.
Grillowane szaszłyki z roladek kurczaka, z szynką parmeńską
- 4 pojedyncze piersi z kurczaka
- sól morska drobnoziarnista
- 8 plasterków szynki parmeńskiej
- pęczek bazylii
- 1 mały słoiczek tapenady pomidorowej (z suszonych pomidorów) lub 4 kawałki suszonych pomidorów zmiksowane z częścią zalewy olejowej ze słoiczka – powinniśmy otrzymać około 3 łyżki gęstego smarowidła
- 6 łyżek oliwy z oliwek
Piersi kurczaka umyj, osusz i oczyść z włókien i kostek. Jeszcze raz opłucz, osusz i oprósz solą morską. Piersi rozłóż na desce i przykryj przeźroczystą folią, roztłucz na cieńsze filety, mniej więcej tej samej grubości. Zdejmij folię i posmaruj mięso tapenadą, następnie połóż plasterki szynki parmeńskiej (po dwa na jednej piersi), ułóż listki bazylii. Filety zwiń w roladki, przytnij i odłóż nierówne końce, resztę pokrój w poprzek na około 2 cm kawałki. Nadziej je na szpikulce.
Za pomocą pędzelka posmaruj szaszłyki oliwą z oliwek. Grilluj na patelni po kilka minut z każdej strony. Szaszłyki można też grillować na grillu lub w piekarniku (12-15 minut w 190ºC). Podawaj z sałatą.
Bardzo ładnie wyglądają te szaszłyki. Chętnie się na takie skuszę:)
Pozdrawiam:)
Majana, skuś się koniecznie, bo są przepyszne 🙂
och, taki rarytas na ruszcie… też chciałabym miec xd
wspaniałe szaszłyki.
Karmel-itka, warto sobie przyrządzić taki przysmak. Są nieskomplikowane do wykonania i efektownie wyglądają.
Bardzo ciekawy przepis;) Chętnie odtworzę go w mojej kuchni
Panna Malwinna, szczerze polecam do wypróbowania 🙂
przepadam za takimi szaszłykami więc ta propozycja bardzo mi się podoba 🙂
Bardzo eleganckie szaszłyki. Czuję, że by mi posmakowały:)
Aniu, na pewno 🙂
szaszłyki prezentują się swietnie …po przeczytaniu wstepu zaczęłam doszukiwać sie pomidorów i szynki ….a ty je tak sprytnie ukryłaś w środku:) pozdrawiam ciepło
Jolu, jakoś tak mi się udało skutecznie je ukryć 😉
jakie smakowite szaszlyczki:)
Aga, zniknęły nam szybciutko 🙂
cudnie wygladaja…;):)
Izaa, dziękuję 🙂
Super pomysł Olu ! Zapisuję do wykorzystania 🙂
Grażyno, bardzo się cieszę 🙂
niech no się tylko wypogodzi to od razu ruszam do grillowania, a to danie bardzo smakowicie się prezentuje 🙂
Magda, grill to super sprawa w lecie. A te urocze szaszłyki bardzo polecam 🙂
Oj muszą być wyborne 🙂 Dobrze,ze sezon grillowy jeszcze trwa 🙂 A póki co ode mnie wyróżnienie po szczegóły zapraszam tu : http://kuchennefascynacje.blox.pl/2011/07/One-Lovely-Blog-Award.html
Kuchennefascynacje, bardzo dziękuję za to miłe wyróżnienie 🙂 Przyjęłam zasadę, że na tej stronie tego typu zabaw nie będę kontynuować, ale bardzo mi miło, że mnie wyróżniłaś.