Dziś rozpoczyna się wiosenna kampania marki Gosia na blogach. Gosia jest marką polskiej firmy Politan, produkującej artykuły gospodarstwa domowego dla klientów wymagających. W ramach kampanii zostałam poproszona o przetestowanie niektórych produktów i szczere (bez lukru na wyrost) opisanie swoich wrażeń na blogu. Przy okazji zaznaczam, że w każdej kampanii na mojej stronie, jeżeli testuję jakiś produkt, to piszę o swoich wrażeniach. Tym razem zostało to jeszcze mocniej podkreślone 🙂 Super, bo tak właśnie powinno być na blogach.
Z paczki, którą otrzymałam, najbardziej zainteresowały mnie produkty ułatwiające działania kulinarne, co pewnie nikogo nie dziwi 🙂 W swoich testach będę się skupiać przede wszystkim na nich. Najbardziej ciekawią mnie torebki (z klipsami) do pieczenia. Jeszcze takich nie używałam. Poza tym mam do dyspozycji: rękaw do pieczenia i folię spożywczą z ucinarką, która również jest dla mnie nowością.
A przedświąteczne porządki mają mi ułatwić: mop (jest ich szeroki wybór, a najbardziej polecany jest mop z mikrofibry), zmywaki kuchenne różnych rodzajów, oraz ściereczki – również w szerokim wyborze. Oby porządki świąteczne były w tym roku takie łatwe jak opisuje producent 🙂 Bo w mojej kuchni na pewno będzie się dużo działo… i brudziło przy okazji.
Przy okazji zapraszam Was do udziału w konkursie na stronie fanów marki Gosia. Można wygrać aparat fotograficzny Sony oraz zestawy produktów Gosia Clean.
Artykuł komercyjny
Oj nie pogniewałabym się za takie testowanie:) …ale u mnie w skrzynce cisza:):):) Będę czekała na wieści z testowania …bo przyznam szczerze, że nie znam tej formy,a przynajmniej u mnie w sklepach jej nie spotkałam:)
Jolu, nie będę testowała formy, tylko akcesoria typu: rękaw do pieczenia, folia spożywcza. Mam do dyspozycji również mnóstwo akcesoriów do sprzątania, ale nie planuję się o nich rozpisywać na stronie kulinarnej.
Olu jakbyś się tak i do mnie z tym mopem rozpędziła:) to bym się nie pogniewała:)
Aniu, mogę się rozpędzić, ale w progu się zatrzymam i przekażę pałeczkę. Powiedz słowo, a przyniosę Ci mopa, żebyś go sobie wypróbowała 😀
Też bym się nie pogniewała…
Grażynko, do Ciebie mam troszkę za daleko 😉