Bardzo fajne wino! Miałem okazję degustować je w Międzynarodowy Dzień Malbec’a, czyli 17 kwietnia. Prawdziwa przyjemność

Nos

Czerwone owoce i lekka pikantność. Beczka (6 miesięcy dębu amerykańskiego) jest subtelna i informuje o sobie w postaci nut dymnych

Usta

Szalenie owocowe i z fajnym pieprzem na dobrym poziomie. Wino jest długie i pozostawia po sobie dymny posmak na podniebieniu. Wyżej wspomniana beczka, z czasem przyjemnie się rozwija. Jeśli ktoś jest fanem nut tytoniowych czy właśnie dymnych, śmiało można sięgnąć po tę etykietę

Kuchnia

Mięsa w prawie każdej postaci. Śmiało podajemy do wołowiny, jagnięciny, uniesie dziczyznę, sprawdzi się z pasztetem. Osobiście chętnie postawiłbym kieliszek wina obok wołowiny w sosie grzybowym, pasty bolońskiej. My degustowaliśmy je z lazanią mięsną

Najlepszą rekomendacja dla tego wina niech będzie stwierdzenie, że dla mnie właśnie tak smakuje chilijski (beczkowy) Malbec

Tagi: