Oto smak tradycji i mojego dzieciństwa! Pamiętam ten smak i kolorowy wygląd. Jako dziecko nie przepadałam za taką roladą, ale teraz za nią zatęskniłam. Jest pyszna! Mocno serowa w smaku, z różnymi smakowymi dodatkami. Pięknie prezentuje się na półmisku i na kanapkach. A wałkowanie żółtego sera jest o wiele łatwiejsze niż się to wydaje przed rozpoczęciem pracy 🙂
Przepis pochodzi z zeszytu mojej Mamy, ale te 20 lat temu znali go chyba wszyscy. Trochę pobawiłam się zmieniając skład farszu i tak powstały dwie wersje smakowe: polska i włoska.
Przy wykonaniu tej rolady bardzo przydało mi się kilka produktów marki Gosia. W ramach eksperymentu jeden kawałek sera włożyłam do torebki do pieczenia, a drugi do rękawa do pieczenia marki Gosia. Do rękawa trochę przeciekła mi woda, ale nic się nie stało, bo oryginalny przepis każe wrzucić ser bezpośrednio do wody (bez pakowania w cokolwiek). Generalnie polecam metodę z torebką (lub rękawem), bo łatwo po wyjęciu sera z wrzątku, rozwałkować go, kiedy jeszcze jest w folii. Nic mi nie przywierało do stołu ani do wałka. I nie musiałam potem myć tłustych śladów.
Jestem zachwycona również wypróbowaną na tej roladzie folią spożywczą. Nie sądziłam, że ten produkt zrobi na mnie jakieś wrażenie, bo znam różne folie i niczym specjalnym się między sobą nie różnią. Jednak ta folia jest troszkę inna. Po pierwsze ma ucinarkę, która jest bardzo wygodna. Zawsze denerwowało mnie, że muszę się szarpać z taką folią w celu jej urwania. Używanie nożyczek też nie jest wygodne w tym przypadku. Ucinarka jest rozwiązaniem wygodnym i solidnym. Mam na ścianie w kuchni specjalny dozownik do folii, ale ucinarka załączona do niego jest dla mnie trudna w użyciu (jedyną osobą, która potrafi z niej korzystać jest moja Teściowa). Druga rzecz, która zwróciła moją uwagę przy używaniu folii spożywczej marki Gosia, to że jest ona mocniejsza i nie klei się złośliwie do wszystkiego, co napotka na swej drodze. To dla mnie bardzo ważne, bo męczy mnie walka z zagiętym rogiem folii spożywczej, którego nie daje się w żaden sposób poprawić. Z tą folią poszło mi gładko 🙂
Przy okazji zapraszam Was do udziału w konkursie na stronie fanów marki Gosia. Można wygrać aparat fotograficzny Sony oraz zestawy produktów Gosia Clean.
Rolada serowa
- 300 g sera żółtego (Edamski, Gouda itp; porcja na jedną roladę)
- torebki lub rękaw do pieczenia marki Gosia
- folia spożywcza marki Gosia
Nadzienie (z zeszytu mojej Mamy):
- 2 serki topione (razem 200 g)
- 1/4 kostki masła
- 2 jajka
- 5 plasterków szynki
- natka pietruszki, koperek, szczypiorek
- papryka czerwona
Nadzienie po polsku:
- 200 g serka topionego
- 1/4 kostki masła + 1 łyżka do pieczarek
- 2 jajka
- 70 g szynki
- mały kawałek czerwonej papryki
- pieczarki
- ogórek kiszony
- pieprz (soli nie dodawaj, bo sery są słone)
Nadzienie po włosku:
- 200 g serka śmietankowego (np. President)
- 70 g szynki
- kilka lub kilkanaście czarnych oliwek
- kilka pomidorów suszonych, z zalewy
- mała garść wymieszanych listków bazylii i natki pietruszki
- pieprz kajeński
Ser żółty okrój ze skórki i włóż do rękawa lub torebki do pieczenia. Dokładnie zamknij klipsem. Zagotuj wodę, odstaw z ognia i wrzuć do niej plaster sera w folii. Mocz ser 20 minut. W tym czasie zrób farsz.
Farsz po polsku: Ugotuj jajka na twardo, obierz i drobno pokrój. Pieczarki oczyść, drobno pokrój i duś na łyżce masła przez 10 minut, pod przykryciem. Rozetrzyj masło z serkami topionymi. Do tej masy dodaj jajka, pieczarki, pokrojoną w kosteczkę wędlinę, paprykę i ogórka oraz pieprz. Wszystko wymieszaj.
Farsz po włosku: Pokrój drobno oliwki, pomidory, szynkę i listki ziół. Wszystkie składniki farszu wymieszaj.
Plaster sera w folii wyjmij z wody i rozwałkuj na cienko (2 mm ). Nałóż farsz i zwiń jak roladę. Zawiń w folię i włóż do lodówki na kilka godzin.
Artykuł komercyjnyTagi: Adwent i Boże Narodzenie, bazylia, jajka, natka pietruszki, ogórek kiszony, oliwki, papryka, pieczarki, pieprz kajeński, pomidory suszone, ser śmietankowy, ser topiony, ser żółty, szynka, Wielkanoc
Ale ładnie podane 🙂 I z samymi dobrociami w środku.
Kuchareczko, dziękuję bardzo. A te dobroci w środku, to mogłabym łyżeczką wyjadać 🙂
pyszna propozycja na świąteczny stół i nie tylko;)
Panna Malwinna, na świąteczny stół rzeczywiście jak najbardziej się nadaje 🙂
Taka rolada to świetna propozycja na „szwedzki stół”. A z dzieciństwa jej nie znam:)
Aniu, na „szwedzki stół mówisz… Może podam ją na Komunię Klary?
robiłam bardzo podobną 🙂
Zauberi, to jest stary, dobry przepis i wiele osób go zna, choć większość o nim zapomniała 🙂
ja już mam na Wielkanoc zamówioną roladę u mamy 😉 sama jeszcze nigdy nie robiłam
Blue-megi, to jest moja pierwsza rolada (a właściwie pierwsze dwie). Myślałam, że jej wykonanie jest trudne i czasochłonne, a tymczasem okazało się, że jest bardzo łatwo.
Olu, o podobnej roladzie mówiła mi ostatnio moja ciocia, tyle, że z serka topionego. Twój pomysl bardzo mi się podoba i pewnie zrobię na święta 🙂
Grażynko, w jednej z moich wersji występuje ser topiony. No, chyba, że masz na myśli ser topiony w miejsce żółtego sera… O takiej roladzie nie słyszałam.
Ostatnio coraz częściej widuję taka roladę i kusi mnie bardzo:) piękna Ci wyszła Oleńko:) pozdrawiam
Jolu, dzięki. No i daj się w końcu skusić 🙂
a ja taką roladę pierwszy raz (i jedyny) w życiu jadłam jakies dwa lata temu 🙂
pamiętam, ze byla bardzo smaczna
Jswm, jest bardzo smaczna i daje trochę możliwości do kombinowania 🙂 Pozdrawiam Cię serdecznie.
Przymierzam się i ja do takiej rolady. Pycha:)
Wiosenko, no to czeka Cię dobra zabawa 🙂 I pyszna przekąska.
Jak fajne!! nigdy nie jadłam, ale zamierzam coś z tym zrobić..pysznie wygląda:)
Mary, jak najbardziej, warto coś z tym zrobić 🙂
bardzo ale to bardzo „moje” smaki 🙂
Paula, fajnie 🙂 Ja kocham wszystkie włoskie nuty. A ta moja polska wersja też bardzo mi odpowiada 🙂
Mhmh.. jaki porządek na talerzu ;-))
Zapowiada się apetycznie!
http://www.przysmakiewy.pl
Ewa, jest bardzo apetycznie 🙂
Super przepis, wypróbuje go na święta. A poza tym super ma Pani przepisy, bardzo niespotykane-przynajmniej dla mnie, świetnie wyglądają i muszą na pewno smakować. Będę tu bardzo często zaglądać. Pozdrawiam
Edyto, bardzo się cieszę, że przepisy na mojej stronie przypadły Ci do gustu 🙂 Miło mi będzie gościć Cię tu często 🙂
Tak jak myślałam roladki zrobiły furorę na świątecznym stole jak i również schab ze śliwką. Dziękuję:))
Edyta, bardzo się cieszę 🙂 Schab ze śliwką to nadal jeden z moich hitów 🙂 Dzięki za Twój komentarz.