Czy Wy też macie teraz ochotę na ciepłe śniadania? Ostatnio zaczynam każdy dzień ciepłą wodą z sokiem z cytryny, a na śniadanie najchętniej zajadam owsianko-jaglankę na ciepło. Taka owsianko-jaglanka świetnie rozgrzewa, dodaje mnóstwo energii, nie dodając ciężkości. A na żołądek działa wręcz kojąco! Poza tym, kasza jaglana, jako jedna z niewielu kasz, odkwasza organizm. A organizm, a którym panuje odpowiednie pH nie choruje i sam leczy się z niektórych chorób.
Z podanych proporcji teoretycznie wychodzi 4-5 porcji, ale mi ta ilość wystarczyła tylko na 3 śniadania. Widocznie miałam większą potrzebę rozgrzania 🙂 W kolejne dni odgrzewałam owsianko-jaglankę w rondelku, podlewając ją niewielką ilością wody.
Owsianko-jaglanka
[4-5 porcji]
- pół szkl kaszy jaglanej
- niepełna szklanka płatków owsianych
- 8 daktyli
- 3 figi
- ćwierć szkl orzechów włoskich
- ew. pół szkl mleka (u mnie roślinne), soku jabłkowego lub łyżka migdałów
Jeśli masz możliwość, to namocz migdały w zimnej wodzie przez noc. Jeśli nie, zalej je wrzątkiem i pozostaw na 15 minut, a następnie odsącz. Zamiast migdałów możesz użyć gotowego mleka lub soku jabłkowego.
Daktyle, figi i orzechy pokrój na mniejsze kawałki. Przełóż do garnka, dodaj kaszę jaglaną, płatki owsiane i zalej wrzącą wodą tak, by sięgała 1 cm ponad kaszę i płatki. Gotuj do miękkości, czyli około 10 minut. Wyłącz ogień i pozostaw pod przykryciem jeszcze na kilka minut.
Do malaksera włóż migdały, dolej pół szklanki wody i dokładnie zmiksuj. Możesz odcedzić mleko migdałowe przez gęste sito, ale nie jest to konieczne.
Ciepłą owsianko-jaglankę przełóż do miseczek i zalej mlekiem. Owsianko-jaglanka na zdjęciu jest bez dodatkowego mleka, aby było widać jej strukturę. Na wierzchu ułóż sezonowe owoce.
Tagi: daktyle, dla zdrowia, figi, kasza jaglana, orzechy włoskie, płatki owsiane
Zostaw komentarz