Jestem już po wspólnym gotowaniu z Knorrem. Było wspaniale! Opiszę wszystko kiedy tylko otrzymam zdjęcia i filmy z tego spotkania.
Kolejny przepis dla bliskiego nam Alergika. Zdrowe i smaczne, nawet bez dodatków, aromatyczne bułeczki. Inspirowałam się przepisem z bloga Śmierć kanapkom! ale zioła dodałam zgodnie z preferencjami Szanownego Odbiorcy bułeczek 🙂
Bułki orkiszowe z ziołami
- łyżeczka suchych drożdży
- łyżka cukru
- 1,25 szklanki ciepłej wody (można też użyć mleka)
- 3 szklanki mąki orkiszowej (typ 1850)
- 2 łyżeczki soli
- po pół łyżeczki: rozmarynu, oregano, tymianku i ziół prowansalskich
- 2-3 łyżki oliwy
Do miski wsyp mąkę, drożdże, cukier, sól i zioła. Dolej szklankę wody i zmiksuj ciasto, a następnie wyrób ręcznie, oceniając czy trzeba jeszcze dolać wody. Dodaj oliwę i ponownie wyrób ciasto. Powinno być miękkie, elastyczne, nie klejące się do rąk. Przykryj miskę folią i odstaw w ciepłe miejsce, bez przeciągów, na pół godziny. Potem podziel ciasto na 16 równych części i uformuj bułeczki. Ułóż je na blasze wyłożonej papierem do wypieków i odstaw znowu na pół godziny. Piecz przez pół godziny w 180ºC.
My jedliśmy te bułeczki rozgniecionym awokado z solą i pieprzem.
[…] Bułeczki orkiszowe z ziołami […]
Przepis bardzo zachęcający. Na pewno spróbuję. Od ok.3 lat sama wypiekam chleb, gdyż jestem uczulona na POLEPSZACZE w mące(nawet małe piekarnie korzystają z tzw. mixów).Mąkę kupuję normalnie, ale sprawdzam SKŁAD. Również uczula mnie SÓL JODOWANA, więc kupuję KAMIENNĄ do kwaszenia ogórków. (PS.Ogórki i kapustę też sama kiszę z tego powodu, ale oprócz tego reaguję na kwasy pokrzywką, więc jem te produkty w bardzo małych ilościach, np. łyżeczkę lub 3 plasterki w jednorazowych porcjach. Ciężko ale da się żyć.)
Elwiro, super że sobie tak dobrze radzisz z alergią pokarmową! Wyobrażam sobie jak ciężko jest odmawiać sobie różnych smacznych rzeczy. Ja musiałam sobie odmawiać standardowo wielu rzeczy po porodzie. Oprócz tego mam alergię na większość surowych owoców. Serdecznie Cię pozdrawiam.
właśnie robię bułeczki na kolację mam nadzieję bo ma to być mały popis przed teściem jaka to ze mnie gospodyni 😉
coś nie dopisałam chodziło mi o to że mam nadzieję że wyjdą
Iwa, trzymam kciuki 🙂 Mam nadzieję, że Teść będzie zachwycony 🙂
Bardzo się na nie cieszyłam bo czułam, że przepis mnie nie przerośnie. Niestety coś poszło nie tak, wyszły małe ok 5 cm średnicy, do tego słabo wyrosły, są bardzo gęste i twardawe. Czy możesz mi coś poradzić na przyszłość?
Dominika, wygląda na to, że Twoje bułki nie wyrosły wystarczająco przed pieczeniem. Następnym razem znajdź dla nich cieplejsze miejsce lub daj im więcej czasu. Do piekarnika wstaw dopiero, gdy wyraźnie urosną.