Z okazji 1000 dni istnienia tego bloga serwuję dziś torcik kawowy 🙂
Wszystkim, którzy tu zaglądają, wymieniają spostrzeżenia i wypróbowują przepisy, dziękuję. Jest mi bardzo miło Was gościć 🙂
Ten sernik jest wyraźnie kawowy, ale nie przesadnie 🙂 Apetycznie łączy masę z samego serka z masą kawową i kruchym czekoladowym spodem. Wydawało mi się, że będzie trudny do wykonania, ale było dość łatwo i przyjemnie. To jest mój pierwszy w życiu sernik, bo za tym ciastem nie przepadam. W tym wydaniu jednak warto go wypróbować, bo jest delikatny i elegancki. Czuję, że to będzie mój ulubiony torcik w najbliższym czasie 🙂
Przepis podała Joanna z Cin Cin.
Wpis bierze udział w akcjach: „Kuchnia Świąteczna i Noworoczna 2009” i „Czas na kawę”.
Sernik kawowy
Spód:
- 1 i 3/4 szklanki zmielonych herbatników czekoladowych typu Digestive
- 1/3 szklanki roztopionego masła
Nadzienie serowe:
- 56 g półsłodkiej czekolady, drobno posiekanej
- 2 łyżki wody
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
- 2 łyżki likieru kawowego lub wody
- 680 g serka śmietankowego (cream cheese)
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżki mąki
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 jajka
Tortownicę o średnicy 20 cm wysmaruj masłem lub wyłóż papierem do wypieków. W malakserze zmiel ciastka, dodaj stopione masło i znów zmiksuj. Wyłóż na dno tortownicy, ugnieć, wyrównaj. Włóż formę do lodówki na pół godziny.
W rondelku, na malutkim ogniu, roztop czekoladę z dwiema łyżkami wody i kawą rozpuszczalną. Zdejmij z ognia, dodaj likier lub 2 łyżki wody, wymieszaj i ostudź.
Serek wymieszaj z cukrem, mąką i esencją waniliową, do uzyskania kremowej masy, ale niezbyt długo. Dodaj jajka i wymieszaj. Odlej 2 szklanki powstałej masy i przykryj. Pozostałą masę wymieszaj z wystudzoną czekoladą i wylej na spód z herbatników. Postaw tortownicę na blasze z wrzątkiem i wstaw do piekarnika. Piecz 30 minut w 180ºC. Wyjmij z piekarnika i wlej bardzo ostrożnie, po okręgu, pozostałą masę serową. Piecz jeszcze przez 25 minut. Wyjmij i pozostaw na 10 minut na metalowej kratce. Następnie przeciągnij nożem wzdłuż ścianek tortownicy, aby oddzielić od niej ciasto. Kiedy sernik wystygnie, zdejmij obręcz tortownicy i włóż ciasto do lodówki przynajmniej na 4 godziny.
[…] lubić serniki Nawet bardzo! Mój pierwszy sernik, kawowy, upiekłam kilka tygodni temu. Był tak wspaniały, że uznałam, że sernikobrownies też powinien […]
strasznie smakowicie wygladaja te Twoje ciasta, ale tylko moge sobie na nie popatrzec, bo drugi tydzien jestem na diecie)) pozdrawiam
Bee, serdecznie współczuję 😉 A jednocześnie podziwiam! Gdybym była na diecie, to chyba nie mogłabym zaglądać do blogów kulinarnych, bo natychmiast bym się złamała i zjadła coś tuczącego. W związku z tym podziwiam Twoją silną wolę!