W najgorsze upały zachciało mi się sernika, i to wcale nie w letnim wydaniu. A jak wiadomo, kiedy ciasto woła, to nie ma co się opierać 😉
Sernik z suszonymi daktylami i figami jest dość łagodny w smaku. Wyrazistym akcentem są tu figi, których aromat w moim wypieku był wyraźnie wyczuwalny. Daktyle dodają słodyczy i delikatnego posmaku toffi. Suszone owoce występują tu zarówno w masie serowej jak i w spodzie sernika. Dodatkowo w ramach eksperymentu upiekłam ciasto bezglutenowe, czyli nie użyłam mąki, ani herbatników. Spód wykonałam ze zmiksowanych ziaren słonecznika, suszonych fig i daktyli, a w masie serowej pominęłam mąkę ziemniaczaną. Sernik dawał się kroić, ale wyszedł dość miękki, mocno mazisty. Jeśli wolisz mocno zwartą masę serową, dodaj 2 łyżki mąki ziemniaczanej.
Zapraszam do przejrzenia wszystkich moich serników.
Sernik daktylowo-figowy
[tortownica 24 cm]
Spód:
- pół szkl (65 g) ziaren słonecznika
- pół szkl mieszanki suszonych fig i daktyli
- szczypta soli morskiej
Masa serowa:
- szkl suszonych daktyli
- pół szkl suszonych fig
- 1 szkl wrzątku
- 1 kg sera na sernik
- 100 g śmietanki 30% lub 36%
- 70 g cukru trzcinowego
- 4 jajka
Polewa:
- woda z gotowania daktyli
- 50 ml mleka
Spód. Do malaksera włóż ziarna słonecznika i zmiksuj drobno. Najpierw powstanie proszek, a już po chwili masa o konsystencji mokrego piasku. Dodaj suszone owoce i ponownie zmiksuj. Masa powinna wyjść mocno lepiąca.
Dno tortownicy wyłóż papierem do wypieków lub folią aluminiową. Przełóż do tortownicy zmiksowaną masę, rozprowadź równomiernie i ugnieć. Wstaw do lodówki lub zamrażalnika.
Masa serowa. Suszone owoce włóż do rondelka, zalej szklanką wrzątku i gotuj kilka minut. Odcedź na sitku zachowując płyn. Ostudzone owoce zmiksuj w malakserze, dodaj pozostałe składniki i znowu krótko zmiksuj.
Masę przełóż do tortownicy. Piecz w 200°C przez 15 minut, a następnie w 160°C przez 40 minut.
Polewa. Płyn z gotowania daktyli i fig wlej do rondelka i gotuj na dużym ogniu aż zostanie go mniej więcej ćwierć szklanki. Dodaj mleko i znowu gotuj, aż przynajmniej połowa mleka odparuje. Lekko przestudzoną polewę wylej na sernik. Ja polewałam całkowicie wystudzoną polewą, dlatego już się nie rozlewała i utworzyła wzorki.
Tagi: cukier trzcinowy, daktyle, figi, jajka, ser mielony, sernik, słonecznik, śmietanka
jestem ciekawa smaku
Smak jest trochę nietypowy jak dla sernika. Przynajmniej ja do tej pory takich smaków nie wybierałam. Jest delikatny, mocno mazisty, lekko słodki. Czuć w nim wyraźnie figi, a daktyle nadają posmaku toffi. Ciekawa odmiana, choć nadal serniki czekoladowe i kawowe pozostają moimi faworytami 🙂
ale warto sprobować czegoś innego, ja najbardziej lubie wiedeński
Wiedeński też bardzo lubię 🙂
Pomysł na spód jest świetny, muszę wypróbować. A całość… poezja :).
Evi, spód jest bardzo smaczny, ale trochę bardziej miękki niż tradycyjny z ciasteczek, więc trudniej się go kroi. Jednak ze względu na brak mąki, na którą mam chyba nietolerancję, zamierzam kontynuować ten kierunek 🙂