Myślę, że na tym przepisie mogę zakończyć moje poszukiwania przepisu na pączki serowe 🙂 Pokazywałam kilka dni temu przepis na szybkie pączki serowe, które rosły dzięki sodzie. Dziś pączki bardziej tradycyjne w smaku. Trochę wilgotniejsze niż takie bez dodatku sera. Właśnie o taki efekt mi chodziło! Dziękuję wszystkim, którzy pomagali mi w poszukiwaniach idealnego przepisu, przesyłając linki i uwagi do pączków z dodatkiem sera.
Zaletą pączków z tego przepisu jest oparcie wzrostu ciasta na drożdżach, zamiast sodzie czy proszku, oraz dodatek skórki pomarańczowej do ciasta i soku pomarańczowego do lukru. Tego właśnie potrzebowałam 🙂
Pączki zrobiłam z połowy podanej niżej porcji, więc nie wiem jak się zachowują na drugi dzień. Podobno serowe szybciej czerstwieją.
Przepis znalazłam u Izy.
Pączki serowe na drożdżach
- ok. 400 g mąki, najlepiej tortowej
- 300 g sera białego półtłustego
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 30 g świeżych drożdży lub paczka suchych
- 60 g miękkiego masła
- 3 łyżki cukru zwykłego
- 3 szczypty soli
- około 125 ml mleka
- skórka otarta z całej pomarańczy
- 1 łyżka spirytusu
- olej albo smalec do smażenia
- 200 g cukru pudru
- sok pomarańczowy – około 4 łyżki
Pomarańczę wyszoruj używając płynu do mycia naczyń, dokładnie opłucz, zalej wrzątkiem na pół minuty, osusz, a następnie zetrzyj skórkę używając tarki do placków ziemniaczanych. Na koniec wyciśnij z pomarańczy sok.
Lukier. Wymieszaj sok pomarańczowy z cukrem pudrem na gładką, lejącą się, gęstą masę.
Zaczyn. Wymieszaj drożdże, łyżeczkę cukru, 3 łyżki mąki i ciepłe mleko. Odstaw w ciepłe miejsce bez przeciągów, aby zaczyn trochę urósł.
Ciasto. Do malaksera włóż masło, pozostały cukier, żółtka, jajka i miksuj do uzyskania jasnej puszystej masy. Dodaj ser i znowu dokładnie zmiksuj na średnich lub wysokich obrotach, aby w serze nie było grudek. Jeśli trzeba przetrzyj masę przez sito (ja tego nie zrobiłam).
Do dużej miski przesiej mąkę, dodaj sól, masę serowo-jajeczną, zaczyn, skórkę z pomarańczy i spirytus. Wymieszaj i wyrób ciasto. Moje ciasto wyszło dość klejące, ale nie dodawałam mąki, aby pączki nie były zbyt ciężkie i zbite. Miskę przykryj folią lub włóż w reklamówkę foliową i odstaw w ciepłe miejsce na około godzinę.
Ciasto powinno potroić objętość. Gdyby wyrosło mniej, to nie wyrabiaj go ponownie, tylko rozłóż na blacie posypanym mąką i palcami uformuj placek grubości około 1,5 cm. Małą szklanką (literatką) wykrawaj kółka ciasta. Z resztek ciasta ulep kolejny placek i znów wykrój z niego kółka.
Do średniej wielkości niskiego garnka nalej olej na wysokość około 6 cm. Kiedy osiągnie temperaturę 175°C (jeśli nie masz termometru sprawdź wrzucając okrawek ciasta) wkładaj do garnka po trzy pączki i smaż z każdej strony na jasnobrązowo. Pączki odwracaj przy użyciu drewnianego patyczka do szaszłyków. Usmażone wyjmuj łyżką cedzakową na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.
Jeszcze ciepłe pączki polewaj lub zanurzaj w miseczce z lukrem.
Tagi: biały ser, jajka, mleko, pomarańcze, spirytus, Tłusty Czwartek, żółtko
nam też smakowały a na drugi dzień były równie dobre 🙂
Pyza, dzięki za informację jak się trzymają na drugi dzień. Kiedyś pewnie sprawdzę też sama 🙂
ale smakowicie 😉
Samira, baaardzo 🙂 Już nie muszę szukać nowych przepisów, bo te pączki to jest to, czego mi było trzeba.
A ja właśnie szykuję klasyczne tiramisu, żeby Wam przed Walentynkami zaproponować 🙂
Dla mnie jest to idealny przepis na pączki która są smaczne także na „drugi dzień”
Beni, bardzo mnie to cieszy! Na pewno będę je jeszcze robić w przyszłości 🙂
W kółkach szklankowych wykrawałam kółeczka kieliszkiem i powstawały obwarzanki – lepiej wysmazały sie niż pączki. Pycha
Alina, smażenie oponek jeszcze przede mną, a z tego ciasta rzeczywiście powinny wyjść fajne 🙂
Wczoraj po południu robiłam pączki z tego przepisu i wyszły pyszne. Dziś już nie sa aż tak smaczne, bo tak jak Pani pisze, tak maja pączki serowe. Z podanych wyżej proporcji wyszło mi 25 pączków, zajęło mi york niestety chyba 3h, ale nie mam wprawy w pieczeniu. Ciasto podwoilo objętość, nie potroilo, ale może to dlatego że ser jest ciężki. Robiłam najpierw w mikserze, ale potema zblendowalam, bo byłyby grudki sera. Przepis super i na pewno jeszcze skorzystam:-)
Askaq, cieszę się, że pączki Ci smakowały 🙂
Rzeczywiście pączki serowe słabiej rosną i szybciej czerstwieją. Jednak ich smak wynagradza wszystkie ewentualne przeciwności 🙂
Ser mozna również zastąpić gotowanymi ziemniakami przecisnietymi przez praskę. Podobnie jak te ż serem są bardziej puszyste niż tradycyjne drożdżowe.
Magda, świetny pomysł! Dziekuję! 🙂