To ciasto zapamiętałam z dzieciństwa. Moja Mama piekła je co roku na Boże Narodzenie. Nazywaliśmy je torcik japoński, a jest to po prostu makowiec z jabłkami. Dzięki jabłkom jest delikatny i wilgotny. Można dodać do niego bakalie, ale ja zapamiętałam właśnie w takiej wersji i taki prosty najbardziej mi smakuje.
To ciasto jest moją propozycją na Święta po Królewsku, czyli akcję organizowaną przez Cukier Królewski. Jeśli macie ochotę dołączyć, to zapraszam do udziału w smacznym konkursie na stronie 2 smaki. Mam sporo atrakcyjnych nagród do rozdania, a zostało niewiele czasu.
Makowiec z jabłkami
[Proporcje na blachę o wymiarach 20 x 32 cm lub na tortownicę o średnicy 26 cm]
- 200 g (1 i 1/4 szkl) maku
- 6 jajek
- 130 g masła
- 300 g (1 i 1/4 szkl) Cukru Królewskiego Trzcinowego drobnego
- 400-600 g (3-4 szt) kwaśnych jabłek
- 6 łyżek (pół szkl) kaszy mannej
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 5 kropli aromatu migdałowego
- orzechy włoskie i laskowe do przybrania
Polewa:
- 100 g masła
- pół szkl Cukru Królewskiego Trzcinowego drobnego
- 2 kopiaste łyżki kakao
- 3 łyżki wody
- pół łyżeczki soku z cytryny
Mak zalej wrzątkiem tak, by woda sięgała kilka centymetrów ponad powierzchnię maku. Pozostaw na całą noc. Rano odcedź na gęstym sicie lub na zwykłym sicie wyłożonym gazą. Odczekaj pół godziny. Mak zmiel w maszynce z drobnymi oczkami (ja zmiksowałam w malakserze). Margarynę utrzyj z cukrem i żółtkami. Dodaj mak, kaszę manną, proszek do pieczenia, obrane i starte na grubych oczkach jabłka, aromat migdałowy i wszystko wymieszaj. Dodaj pianę z białek i delikatnie wymieszaj. Blachę wyłóż pergaminem i wlej do niej masę makową. Piecz w temperaturze 180°C przez około 50 minut.
Polewa. Wszystkie składniki oprócz soku z cytryny zagotuj i gotuj na małym ogniu, aż odparuje woda. Dodaj sok z cytryny, wymieszaj. Na przestudzone ciasto wylej gorącą polewę. Na wierzchu ułóż ćwiartki orzechów włoskich i orzechy laskowe. Dla osób, które nie mogą jeść orzechów makowiec można posypać Cukrem Królewskim perlistym.
Tagi: Adwent i Boże Narodzenie, cukier trzcinowy, dla dzieci, jabłka, jajka, kakao, kasza manna, mak, orzechy laskowe, orzechy włoskie
Oooooo… Alez tu juz cudnie i swiatecznie! Ja poki co mam prezenty spakowane: tyle zorganizowania udalo mi sie wykrzesac w tym roku 🙂
A ciasto cudne! Jak nie lubie makowco, tak to do mnie jak najbardziej przemawia! 😉
Kasiu, za to u mnie prezenty „w lesie” 😉 Część już kupiłam, nic nie zapakowałam jeszcze.
A ten makowiec i do mnie przemawia. Tylko, że ja nie jestem obiektywna, bo on mi przypomina dzieciństwo 🙂
Robiłam taki jest bardzo wilgotny dzięki zawartości jabłek, nam bardzo smakował:)
Anula, to prawda, jest bardzo wilgotny i delikatny. Zupełnie inny niż ciężka i intensywna w smaku strucla makowa.
probowalam wczoraj osobiscie… pyszne!
Joanna, bardzo się cieszę, że Wam smakowało 🙂
Szanowni Państwo!
Jestem studentką Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie A.Mickiewicza na specjalności Nowe Media. Prowadzę badanie naukowe dotyczące blogów kulinarnych w Polsce. Wszystkich autorów blogów kulinarnych zachęcam do wypełnienia ankiety. Zajmie to Państwu jedynie ok. 1 – 2 minut. Wyniki zostaną zaprezentowane w pracy naukowej dotyczącej charakterystyki bloga jako nowej formy komunikacji społecznej.
Ankieta dla autorów blogów kulinarnych: http://www.ebadania.pl/97797035d63e99d8
Dziękuję za poświęcony czas,
Agata Ornafa.
Witam ponownie,
dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w moim sondażu 🙂 Dzięki Waszym 381 ankietom, udało mi się napisać w zeszłym roku pracę magisterską i obronić ją z wynikiem bardzo dobrym. W tym roku na
podstawie udzielonych przez Was odpowiedzi powstała książka „Blogi kulinarne – pyszna historia Internetu”. Zapraszam wszystkich do lektury! 🙂
http://wydaje.pl/e/blogi-kulinarne-pyszna-historia-internetu
Bardzo lubię takiego makowca. Nie wiedziałam, że to torcik japoński:)
Aniu, tak się to ciasto nazywało u nas w domu. Nie wiem na ile oficjalna jest ta nazwa 🙂
Chciałabym skosztować, bo tak pysznie wygląda. Jaka ładna swiąteczna aranżacja 🙂
Majanko, wpadnij do Warszawy, to Cię poczęstuję 🙂
A aranżacja mi również bardzo się podoba. Trochę czasu nad nią spędziłam 🙂
Piekła go moja ciocia, też zawsze na święta. A moja siostra lubiła go najbardziej :).
Evitaa, czyli mamy podobne wspomnienia z dzieciństwa związane z tym ciastem 🙂
kuchnia to poważne obciążenie genetyczne (niestety):)Czy japoński jest z uwagi na estetykę dekoracji?
kuchnia, to bardzo poważne obciążenie genetyczne 🙂 Czy japoński z uwagi na estetykę dekoracji? Nie wiem dlaczego, ale kojarzy mi się z armią tekową 🙂 Ale lubię bardzo taką spokojną powtarzalność równo w rzędzie :)Bardzo mi się podoba!
Iwona, nie mam pojęcia skąd ta nazwa. Tą dekorację wymyśliła moja Mama, a ciasto już wcześniej było „japońskie” 🙂
uwielbiam i makowce i jabłeczniki, ale połączenie ich w jeden smakołyk to dopiero gratka dla mnie 🙂 świetny przepis!
[…] Podobne przepisy: strucla makowa na cieście krucho-drożdżowym, drożdżówki z makiem, makowiec z jabłkami. […]
Głowię się jak wykorzystać mielony mak w przepisie, namoczyć go zanim dodam do ciasta czy po prostu dodać suchy. Nie mam doświadczenia z makiem , więc proszę o pomoc 🙂
Maja, mak mielony też trzeba zalać wrzątkiem i odcedzić. Najbezpieczniej zrobić to rozkładając na sitku gazę, aby drobinki maku nie uciekły.
Zrobione, wyszedł pyszny, dziekuję za pomoc i za przepis, wpisuję w nasz repertuar kuchenny. Pozdrawiam!
Ja dziś właśnie takie upiekłam. I mam taki sam przepis, te same proporcje 🙂
To przepis jeszcze z czasów PRL – pewnie wszyscy mieli taki sam 😉
Świetny makowiec!Bardzo nam posmakował, a nie znaliśmy. Jabłka dużo dają konsystencji 🙂 Planuję upiec wersję bezglutenową. Spróbuję, czy kasza jaglana+ mąka ziemniaczana zastąpię kaszkę manne….
Anna, bardzo dobry pomysł na wersję bezglutenową! 🙂