Nadszedł czas rozwiązania konkursu na wesołą kanapkę dla dzieci, w którym nagrodami są książki Doroty Zawadzkiej „I ty możesz mieć superdziecko”.
Zobaczcie jakie kanapki miałam do wyboru. Może i Wy skorzystacie z tych pomysłów?
Fajnie, że kanapki były tak różnorodne, a niektóre nawet zaskakujące. Na przykład zielone koniczynki z pietruszki, palma z chleba i szczypiorku, trąba z kukurydzy, myszka z serka (po zabraniu ogonka może stać się chomikiem) i trawnik z ogórka krojonego wzdłuż. A najbardziej zaskoczył mnie samochód z bułki, papryki i ogórków. To jest dopiero nieszablonowe podejście do kanapkowego tematu 🙂
Przechodzę już do wyników konkursu. Ja, Klara i Emilka dyskutowałyśmy długo i każda chciała wybrać za pozostałe 😉 Ostatecznie jednak stanęło na tym, że każda z nas wybrała jedną pracę:
- Emilka wybrała samochód przesłany przez Jolę
- Klara wybrała twarz panienki przesłaną przez Dorotę
- ja wybrałam myszkę nadesłaną przez Paulę
Serdecznie Wam gratuluję wygranej. Wasze adresy mailowe przekażę organizatorowi konkursu, który skontaktuje się z Wami w sprawie przesłania książek.
Tagi: dla dzieci, kanapki, konkurs
ja też bym wybrała myszkę 🙂
Agatko, myszka ma swój nieodparty urok i jeszcze biega po fajnym trawniku z ogórków 🙂
Ależ to wspaniałe uczucie coś wygrać:) Cieszę się, ze samochodzik podobał się Córci:) serdecznie pozdrawiam
jola
Jolu, fajnie, że wygrana Cię ucieszyła 🙂 A samochodzik podobał nie tylko Emilce.
Gratuluję dziewczyny! Dla mnie wszystkie kanapki były megapomysłowe i urocze 🙂
Kuchareczko, zgadza się. Miałyśmy duży problem z podjęciem ostatecznych decyzji, bo każda kanapka miała swój urok i wnosiła coś nowego.
ale super :))
bardzo dziękuję
dodatkowy buziak dla Klary :))
Dorotko, 🙂 Buziaka przekażę Klarze 🙂
ten królik jest prześwietny!
Paula, tak, królik to był drugi typ Emilki 🙂 Podoba mi się w nim wykorzystanie jajek.
Piękne te kanapki – bez wyjątku:)
Pani Koperkowa jest urocza! Tak samo jak wycinanka prawie z Łowicza i okoliczne zwierzaki!
Wybór był trudny – gratuluję zwycięzcom! :))
Kawa, zgadza się, wybór był bardzo trudny. Dobrze, że dzieci mi pomogły 🙂