Jest to kolejny z przepisów, które dostałam od znajomej Włoszki. Włosi już tak mają, że jak się ich zagadnie o gotowanie, to z radością opowiadają i przekazują swoją wiedzę. Mi to pasuje 🙂
Ciasto jest delikatne, z małą zawartością tłuszczu i bardzo aromatyczne. Można je zrobić w wersji cytrusowej – wtedy oprócz skórki z cytryny dodajemy skórkę z pomarańczy i limonki.
Ciasto jogurtowe o smaku cytrynowym
- 180 g cukru pudru
- 2 jajka
- 120 ml jogurtu naturalnego
- starta skórka z jednej cytryny
- 180 g mąki
- szczypta soli
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Zmiksuj żółtka z cukrem. Dodaj jogurt i skórkę z cytryny i zmiksuj. Dodaj mąkę, sól i proszek do pieczenia i znów zmiksuj. Na końcu dodaj ubitą pianę z białek i delikatnie wymieszaj. Przełóż do małej formy keksowej i piecz 35-40 minut w temperaturze 180°C. Po przestygnięciu można posypać cukrem pudrem.
jutro biore byka za rogi! w ciastach jogurtowych jakbym sie nie starala zawsze wychodzi mi zakalec.. wiec juz dzisiaj wyloze jogurt i jajka i zobaczymy co bedzie jutro 😉
Tanroth, w takim razie życzę Ci powodzenia! I daj znać jak wyszło 🙂
no wiec tak, zrobilam wg przepisu, zwiekszajac odrobine make i cukier bo szklanka raczej nie udalo mi sie odmierzyc 120ml jogurtu (ktorego nawet nie mialam tylko wyskrobalam z 2 pudeleczek danone fantazja ;), wymieszalam, wlalam do formy i siup do piekarnika. po 15min sprawdzilam kontrolnie jak sie miewa ciacho i panika bo uroslo tylko troszeczke! troche ze smutkiem – znowu zakalec, troche ze smiechem – bo juz ktory raz!, zamknelam piekarnik i dalam sie ciastu dopiec. Wyjelam moje niziutkie ciasto, dalam mu ostygnac, rozkroilam spodziewajac sie gigantycznego zakalca i… ani sladu! ciasto sprezyste jak gabka i pieknie pachnace cytrynka. pyszne! i tak myslalam co sie stalo, bo Twoje ciasto Olu wyglada na wysokie.. i mysle, ze keksowka nabroila, bo moja najmniejsza keksowka jest najwyrazniej wieksza od Twojej 😉 ciasto do powtorzenia, ale tym razem z podwojnej porcji 🙂
Tanroth, rzeczywiście keksówka, której tu użyłam jest bardzo mała. A ciasto darzę sentymentem, bo przepis dostałam od przyjaciół z Włoch. I jest rzeczywiście bardzo smaczne 🙂
W takim razie gratuluję Ci udanego i smacznego wypieku 🙂