Od 11 grudnia w Lidlu ma miejsce ciekawa oferta win. Część z nich jest już dobrze znana, część z nich zupełnie nowa. Oferta kończy się 31 grudnia lub jeśli wyczerpią się zapasy. Idą Święta, krótko po nich Sylwester – wyczerpanie zapasów może okazać się faktem 😉
Do zdegustowania otrzymałem dwa wina i jestem już po pierwszym z nich. To Saxa Loquuntur Dos 2013 i już wiem czemu jednym z ulubionych win Oli jest właśnie Rioja. 34,99zł za wino, które samo rozeszło się w piątek wieczór. No może nie do końca rozeszło a rozlało i nie samo a przy mojej pomocy 🙂 W każdym razie, po zrobionym treningu i solidnym rozciąganiu, można było oddać się drugiej pasji
Nos
Wino spędziło 12 miesięcy w beczce. Nos jest pełen jeżyn i suszonej śliwki. Po chwili natlenienia wychodzą przyjemne nuty ziemiste i aromat bułki pieczonej nad ogniskiem
Usta
Przyjemnie owocowe i tostowe, z mocnym i miękkim garbnikiem. Spora kwasowość, tak więc nie powinniśmy się zdziwić, gdyby nasze ślinianki same zaprowadziły nas do kuchni
Kuchnia
Zdecydowanie do pieczonych mięs różnej maści – jagnię, wołowina czy wieprzowina. Mi się spodobało pite solo. O Oli już wspominałem 🙂
Patrzę na otrzymany katalog i myślę sobie, że zawitam do sklepu po sąsiedzku po kilka etykiet
Tagi: potrawa do wina
Byla w Lidlu w rocz.2013 juz pol roku temu ,ale jest b.dobra:)
a to wtedy nie miałem okazji spróbować. Fajnie, że teraz się nadarzyła 🙂
jak dla mnie – po pierwszym łyku całość poszła do zlewu. to jak jedzenie budyniu waniliowego, zaprawionego słodką śliwką i dojrzałą wiśnią. brak balansu, wszystko rozjechane, karykatura wina dla „lubię dużo taniny” lub „najlepsze są wina, które kroi się nożem”. jestem na nie 😉
trudno Ci dogodzić – importerzy i dystrybutorzy nie mają łatwo 😉
Ale przyznaj, że w takiej cenie i pod mięsa czy pastę bolońską, to śmiało można serwować