Ciąg dalszy spotkań z winami od Intermarche, w ramach Smaków wakacji 2017. W pierwszej części miałem okazję degustować dwa wina, dziś przyszła kolej na pozostałe
W niedzielę mieliśmy okazję spotkać się obiadowo z moim (teraz już naszym) znajomym i jego 5,5-letnią córką. Zwykle widywaliśmy się w przelocie (w Lesie Kabackim) podczas biegań, tym razem tematem naszego spotkania miało być wino. I tak też się stało. Wino połączyliśmy z pizzą
Pierwszym winem, które podaliśmy do pizzy, było Coteaux Bourguignons Expert Club 2014 (21,99zł). Niestety zdjęciami 4 rodzajów pizzy nie się pochwalę, bo była taka dobra, że nawet przez myśl mi nie przeszło, aby zrobić fotki 🙁 To wino zrobione ze 100% Gamay, bardzo dobrze sprawdziło się z pizzą z kurkami oraz z pizzą z prosciutto. Nie ukrywam, że zwykle sięgam po pizzę tuńczykową, a tymczasem pizza z mięsem bardzo mi się spodobała
Wracamy do wina. Mamy tutaj delikatne czerwone owoce. Trochę wiśni i borówek, lekki aromat truskawki. Jest także delikatna ziemistość. Lekkiej budowy wino czerwone, z fajną kwasowością. Sprawdzi się z grillem i serami. No i z pizzą 😉
Nasze spotkanie kończyliśmy winem słodkim, czyli Castillo de Fuente Moscato Blanco. Jeśli nie wiesz na co wydać 13,99zł, to śmiało sięgaj po tę butelkę. Delikatne, musujące białe wino. Gruszka, brzoskwinia i słodka pomarańcza. Rześkie i kamienne. Usta przyjemnie musujące, dobrze orzeźwiające. Uwaga, wino to ma 5%!! Nie ma tutaj ataku słodyczy. Lekkie, rześkie wino na lato. Pod desery, owoce. Z takim brownie bym spróbował…
Tak wyglądała niedziela, w poniedziałek też była okazja, już tylko w naszym gronie, degustacji pozostałych dwóch win. Pozwolicie, że o różowym Coteaux Varois en Provence Expert Club za wiele nie napiszę…
Spodobało mi się za to bardzo Castillo de Fuente Gran Reserva 2011. Mamy tutaj 24 miesiące beczki. Nos pełen aromatów czerwonych owoców, z których dominuje porzeczka. Są także owoce lasu i aromat korzenny. Z czasem, po natlenieniu wina, dochodzi do tego subtelny aromat wanilii. Usta z dobrą taniną i kwasowością. Cieliste, aksamitne i równe wino. Koniec dębowo-tytoniowy, z lekką pikantnością. Dobrze wydane 21,99zł. Śmiało bierz i to nie tylko wtedy, kiedy masz w planach cięższe mięsa czy sery w dojrzałym wydaniu. Uważam, że to najlepsze wino z całej degustowanej przeze mnie szóstki etykiet. Numer 2? Obecne w tym wpisie Muscato Blanco – z tymi winami chętnie bym się jeszcze spotkał
Intermarche – dziękuję za wspólne Smaki wakacji 🙂
Tagi: Intermarche, potrawa do wina
Korzystając z dobrej rekomendacji kupiłem Hiszpana Castillo. Nie mogę zgodzić sie z dobra opinia. To wino jest puste bez owocu zabeczkowane z suchymi taninami bez ciała z długa słomiana końcówka. Słaby Hiszpan w przeciętnej cenie. Nie polecam
pytanie czy wino było choć trochę natleniane. Pierwsze odczucie faktycznie może takie być – beczka może tłamsić całość. Mi udało się natlenić i doszła winilia, która w pierwszej fazie nie była odczuwalna. Zmieniła się także tanina – z twardej, stała się miększa. Nie wiem czy masz taką zasadę jak ja – wina marketowe, a tym bardziej beczkowe, zawsze staram się natlenić dobre 25 minut. I pilnuję temperatury podania