Moje kolejne spotkanie z Cono Sur. Swego czasu miałem okazję degustować ich rowerowe wina. Tym razem sięgnąłem po Gewurztraminera. Nie trzeba było mnie namawiać na tę etykietę – uwielbiam wina z Chile, jestem fanem Gewurztraminera… Czego chcieć więcej? 🙂
Nos
Mamy tutaj pełnię szczęścia płynącą z kieliszka – róża, liczi, mirabelki, nektarynki i brzoskwinie. Taki jest właśnie ten szczep
Usta
Trochę zaskoczyło mnie musowanie na podniebieniu, ale nie wpłynęło to na moją ogólną ocenę tego wina. Przyjemne aromaty owocowe. Kwasowość jest spora i bardzo przyjemna kwasowość. Dla mnie dla picia solo i do postawienia przy konkretnym daniu
Kuchnia
Gewurztraminer uwielbia być łączonym np. z kuchnią meksykańską i sushi. Bardzo fajnym połączeniem będzie podanie do deseru na bazie czekolady. Chętnie połączyłbym z brownie
Kolejne wino od Cono Sur i kolejny raz jestem zadowolony ze spotkania z tym producentem
Tagi: potrawa do wina
Zostaw komentarz