Bardzo pyszne pieczywo, którego smak można dowolnie modyfikować. Podany zestaw przypraw jest tylko propozycją, która mi posmakowała. Takie bułeczki zrobicie w niecałą godzinę, więc nawet dla niespodziewanych gości możecie je wykonać.
Takie bułeczki podałam do Sałaty ze szpinakiem, szynka szwarcwaldzką i orzechami.
Bułeczki ziołowe ekspresowe
Ciasto:
- torebka suchych drożdży
- 400 g mąki
- pół szkl ciepłej wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka cukru
Farsz:
- 3 łyżki oliwy
- pół łyżeczki ziół prowansalskich
- pół łyżeczki rozmarynu
- pół łyżeczki oregano
- mała szczypta soli morskiej gruboziarnistej
Składniki na ciasto wymieszaj lub zmiksuj i krótko wyrób. Przełóż ciasto do miski, przykryj folią lub włóż miskę do plastikowej reklamówki. Odłóż na 20 minut w ciepłe miejsce. Jeżeli w Twojej kuchni jest zimno, to możesz wstawić miskę z ciastem do większej miski z ciepłą, ale nie gorącą wodą.
Wyrośnięte ciasto delikatnie wyjmij z miski. Rozpłaszcz je i rozciągnij na kształt prostokąta. Na wierzch nalej oliwę i rozsmaruj ją pędzelkiem. Wszystko posyp równomiernie ziołami i solą. Zwiń ciasto w roladę wzdłuż dłuższego boku. Pokrój na plastry grubości około 1,5 cm. Nie przejmuj się, jeśli nie mają idealnego kształtu – moim zdaniem takie nierówne są nawet bardziej apetyczne.
Plastry ciasta układaj na blasze wyłożonej papierem lub matą do pieczenia. Wstaw do piekarnika dobrze nagrzanego do 220°C. Ja piekłam na dwóch blachach, włożonych do piekarnika na dwóch różnych poziomach, a po 10 minutach zamieniłam blachy miejscami. Piecz bułeczki przez około 15 minut, aż ładnie się zrumienią.
Tagi: dla dzieci, oliwa, oregano, rozmaryn, zioła prowansalskie
[…] stwierdził, że to “mistrzostwo świata”) i bardzo łatwa do wykonania. Podałam ją z bułeczkami ziołowymi. Jeśli wolicie, to szynkę możecie zastąpić łososiem […]
Potwierdzam, ze sa pyszne i ziolowe 🙂
Mniam, chętnie zrobię, ale mam jedynie świeże drożdże 🙂 mozna zastąpic te suche , 14g świeżych?
Ancona, oczywiście 🙂 Tylko ze świeżych dobrze jest najpierw zrobić zaczyn z łyżką mąki, 1/4 szklanki ciepłej wody i cukrem. Dopiero kiedy zaczyn urośnie dodaj pozostałe składniki.
Wspaniałości 🙂
Evitaa, dziękuję!
Dawno nie robiłam tego typu wypieków, a bardzo je lubię.
Kabamaiga, Ty mi się kojarzysz z dobrym pieczywem, więc rzeczywiście takie bułeczki w Twojej kuchni już sobie wyobrażam 🙂
wygladaja cudnie. musze sprobowac 😀
I love making cakes, bardzo je polecam 🙂 Nawet jako zwykłą przekąskę bez dodatków. A najlepiej do sałaty.
a na orkiszowej graham też wyjdą? Pewnie trzeba dać z 20% mniej mąki, bo jest cięższa. Ale jakie ładniutkie i apetyczne 🙂
Iwona, niestety nie próbowałam zamieniać w przepisach mąkę zwykłą na mąkę graham, więc nie mam pojęcia jaki jest przelicznik. Jeśli wykonasz taką próbę, to daj znać ile mąki użyłaś!
Pychotki 🙂 Lubię bardzo taką formę bułeczek 🙂
Gin, ja też bardzo takie lubię 🙂
Pyszne bułeczki robiłam je wczoraj, ale z tej podanej ilosci mi wyszlo tylko 13, a widze ze u Ciebie to ciasto bardziej wyrosło, moze jakas moja paczka drozdzy jest mniejsza:D Dzis za to przygotowuje buleczki z rozmarynem i sola morska, czekam az ciasto wyrosnie:) jakos nigdy nie piekłam sama pieczywa, a to nic strasznego i trudnego, a nawet powiedzialabym ze latwe proste i przyjemne 😀
Daria, bardzo się cieszę, że ten przepis przekonał Cię do ciasta drożdżowego 🙂
Jeśli chodzi o słabe wyrastanie ciasta, to aktualnie podstawowym problemem jest niska temperatura powietrza. Warto dobrze przykryć ciasto i podstawić przy kaloryferze lub nagrzewającym się piekarniku.
Wykorzystałam Twój przepis wymieniając mąkę na orkiszową. Ciasto ładnie wyrosło (na świeżych drożdżach). Wykorzystałam 2 szklanki mąki. Więc jeśli ktoś chciałby zrobić wersję bardziej light – wyjdzie na 100% 🙂
Magda, też często stosuję wymiennie mąkę pszenną z orkiszową. Przy pieczeniu zachowują się podobnie 🙂
Dzięki za Twoje podpowiedzi 🙂
Komentarz…
Buleczki sa fantastyczne. W identyczny sposob pieke slodkie drozdzowki z serem lub marmolada.
Mika, ja też lubię i robię takie zawijane bułeczki na słodko 🙂 Mają wiele uroku i wołają, żeby ich spróbować 😉