Jeśli interesujesz się kuchnią, to na pewno lubisz odkrywać jak daną rzecz przygotowywali nasi przodkowie. Bez maszynek, mikserów elektrycznych i wielu innych ułatwień (nie wspominając o gotowych produktach kupowanych w sklepie). W gospodarstwach na wsi można znaleźć wiele cennych „skarbów” kulinarnych i dowiedzieć się wielu podstawowych rzeczy o przygotowywaniu potraw. No i nic nie dorówna świeżym, ekologicznym składnikom. Mam dla Was dwie fotorelacje o przygotowaniu makaronu i chleba. Dziś zaczynamy od makaronu w wykonaniu mojej Cioci Tereni.
Makaron domowy wiejski
- mąka – ok 1 kg (z własnego ziarna)
- jajka – 6 sztuk (od kur z podwórka)
- woda – dolewamy do uzyskania odpowiedniej konsystencji ciasta ( z górskiego źródła)
- woda + sól + olej – do gotowania
Taki makaron musi być o wiele lepszy! Dokładna instrukcja jest super 😉 Pozdrawiam!
Siłasmaku, uzyskanie dokładnej instrukcji od kogoś, kto całe życie gotuje na wyczucie, jest bardzo trudne 😉 Najlepiej wszystko obserwować i oceniać – na własne oko – wagę składników 😀 Za efekty ręczyć nie mogę, ale postanawiam zbadać sprawę proporcji składników makaronu i nauczyć się samodzielnie robić makaron.
taki makaron jest pyszny…;))) moja mama czasem robi a mnie sie jeszcze nigdy nie chciało
Izaa, no właśnie myślę, że najtrudniejszy jest ten pierwszy raz… potem już jest prosto – tak twierdzą moje koleżanki, które same lepią pierogi i robią makaron 🙂
Super makaronik! Nigdy sama nie robiłam. Nie wiem,czy sie odważę spróbować,ale na pewno warto.
Pozdrawiam:)
Majanko, na pewno warto, choć na pewno trudno zrobić ten pierwszy krok 🙂
jak byłam mała to co tydzień robiłyśmy taki z babcią:)
Jola, no właśnie. To były fajne czasy, prawda? 🙂
Domowy makaron robiła co niedziela moja Mama a teraz czasem robią moje siostry > Smak jest niezrównany 🙂
Grażyna, to prawda. Jak usłyszałam, że na obiad będzie makaron z jabłkami, to uznałam, że to raczej nie mój smak, ale kiedy okazało się, że mowa o makaronie domowym i kiedy potem spróbowałam, to już wiedziałam, że taki domowy makaron ze wszystkim będzie mi smakował 🙂
domowy makaronik, fajna sprawa:)
Aga, oj fajna, fajna 🙂
haha, a ja właśnie na dzikiej wsi, jajka i mleko od miejscowych mam, i mąkę też, a na do widzenia będę piekła sarenkę i taki makaron może do niej strzelę, a co 🙂 buzi Oluś za ten przepis!
Gosiaczku, ale masz fajnie! Wszystko świeże i ekologiczne i jeszcze sarenka na deser… 🙂
Oluś, mam jak w niebie, gdyby nie przyziemne obowiązki to bym tu do końca życia została…
Gosiaczku, to znaczy, że wybrałaś na wakacje idealne miejsce dla siebie 🙂
[…] fotorelacji z przygotowania domowego makaronu, czas na relację z przygotowania chleba. Jak zwykle wszystko jest robione “na […]
Uwielbiam makarony!!!
Ewa, to tak jak my 🙂