Mama z Bajkorady i Mama z Ciasteczek z duszą wymyśliły, żeby urządzić dzieciom pieczenie ciasteczek na osłodę ostatnich dni wakacji. Mama z 2 smaki dołączyła ochoczo do tej inicjatywy 🙂 I tak spotkały się trzy ekipy z sześciorgiem dzieci (Łucja została z moimi Rodzicami). Każda mama przygotowała inne ciasto, więc było z czym poszaleć. A Aneta, specjalistka od ciasteczek, przyniosła również stempelki do herbatników. Oj, działo się…
Na początku był chaos… 😉
A Emilka zaklinała ciasto (pierwsza z prawej, trzeba się dobrze przyjrzeć)
Dzieci ciężko pracowały, a to wymaga skupienia
Mamy niby pomagały, ale tym robieniem zdjęć, to jednak bardziej rozpraszały chyba 😉 (na tej fotce ja stoję za obiektywem)
Więc może lepiej niech się mamy kawy napiją. Ania zadbała o wszystko.
A tymczasem dzieci tworzyły piękne ciasteczka
I wkrótce zapełniona została pierwsza blaszka
Powstało całe mnóstwo pysznych ciasteczek
A najprzyjemniejsza była oczywiście degustacja…
… i relaks mam po całej akcji
Czy kogoś dziwi, że chętnie jeszcze raz się spotkam? 😉
Tagi: dla dzieci
pyszny pomysł !
Ulla, mi też się bardzo spodobał 🙂
ale fajna zabawa była;)
Izaa, zabawa była świetna, i dla dzieci i dla mam 🙂
Nie, nie dziwi:) dzieciaki świetnie sie spisdały:) a ja żąłuję, zę mieszkam tak daleko bo mój olko na pewno chętnie powycinałby ciasteczka z waszymi smerfami:) pozdrawiam
Jolu, jakbyś była w okolicy, to pamiętaj o nas 🙂
Ale uroczo! Bardzo lubię oglądac Twoje zdjęcia z rodzinnych wypieków 🙂 Uściski Olu!
Kuchareczka, to fajnie, że lubisz. W końcu ciasteczka to Twoja specjalność. A dzieci tylko dodają uroku relacji 🙂
śliczne ciasteczka i uroczespotkanie
Dorota, nam też się bardzo podobało i myślimy już o kolejnym.
Fantastyczny pomysł i jaka realizacja!!!:)
Trzcinowisko, cieszę się, że Ci się podoba 🙂 My bawiliśmy się doskonale.
Oj działo się. Ja chcę jeszcze, bo po ciasteczkach już ani śladu:)
Aniu, oczywiście, że musi być jeszcze 🙂 Tym razem pewnie u nas.
Na miejscu Łucji bym sie obrazila za zostawienie mnie z Babcia …
Fajna musiala byc zabawa
Belgia od kuchni, Łucja na szczęście nie była świadoma całej akcji i w najlepsze bawiła się na placu zabaw. A potem dostała ciastka 🙂 Ale rozumiem, co masz na myśli… Było super!
Podpisuję się rękami i nogami, że akcja na zakończenie wakacji była bardzo udana i warta powtórki 🙂
Ciasteczka, tak, zdecydowanie trzeba powtórzyć takie spotkanie 🙂
[…] od której dostałam przepis (dziękuję!). Ciasteczka zostały przygotowane przez dzieci, w czasie wspólnego pieczenia w siedzibie Bajkorady. Oczywiście dzieci, w przeciwieństwie do niektórych perfekcyjnych mam, […]
Koniec wakacji w końcu trzeba ciasteczkowo ukoronować :))) super! Widać, że dzieciaki świetnie się bawiły 🙂
Russkaya, to prawda, zabawa była świetna, dla dzieci i dla mam 🙂
Takie spotkania są cudowne! Nie ma wspólne pieczenie/gotowanie w kuchni!
http://www.przysmakiewy.pl
Ewa, ja też jestem fanką tego typu spotkań 🙂
[…] ciasteczka prababci […]