Batoniki są bardzo proste do wykonania. Chrupiące, ale nie twarde. Smaczne i zdrowe. Można wymyślać wersje o najróżniejszych smakach, z różnymi dodatkami. Wykonuje się je błyskawicznie. Wystarczy wymieszać wszystkie składniki i rozłożyć na blasze. Potem przez 40 minut w kuchni pachnie bardzo apetycznie. Na koniec wystarczy pokroić upieczoną masę. Nie trzeba ich robić zbyt często, bo świetnie przechowują się w puszce lub słoiku.
Doskonale nadają się na drugie śniadanie do szkoły. Moje dzieci są w klasach sportowych i potrzebują takiej powoli uwalnianej energii.
Stali Czytelnicy zapewne zauważą, że batoniki mają wiele wspólnego z granolą 🙂
Batoniki śniadaniowe
[proporcje na blachę formatu A4]
- 400 g płatków owsianych
- 150 ml soku jabłkowego
- 4 łyżki miodu
- 50 g brązowego cukru
- 3 łyżki oleju
- 2 łyżeczki cynamonu
- pół łyżeczki soli
- 100 g ziaren słonecznika
- łyżka ziaren sezamu
- 4 łyżki otrąb żytnich
- ew. suszone owoce (rodzynki, żurawina, śliwki, daktyle, figi) oraz orzechy
Wszystkie składniki wymieszaj w dużej misce. Przełóż je na blachę, ugnieć i piecz 40 minut w 180°C. Jeżeli powierzchnia batoników zacznie się mocno rumienić, przykryj ją papierem do wypieków.
Tagi: cukier trzcinowy, cynamon, dla dzieci, miód, otręby, płatki owsiane, sezam, słonecznik
Fajny pomysł;)))
wyglądają pysznie 🙂
super!
U nas hitem są jabłka u I., oraz zdrowe muffiny.
Masz na myśli najzwyklejsze jabłka, czy batoniki z dodatkiem jabłek?
U nas Klara lubi jabłka do szkoły, a Emilka ma alergię i woli nie ryzykować.
Poproszę jednego do pracy. Idealny na osłodzenie dnia :).
Evitaa, jeśli na osłodzenie dnia, to bierz kilka 🙂
Czy można zrezygnoeać zupełnie z curkru?
I zawsze mnie ciekawi po dodaje się sól:)
Emilia, oczywiście, że można zrezygnować z cukru. Będzie mniej słodko, ale niektórzy lubią właśnie takie przekąski.
Sól dodaje się dla wspaniałego smaku. Do każdej słodkiej potrawy warto dodać odrobinę soli, dla przełamania smaku.
U nas kanapki z domowymi bułkami biją rekordy popularności:)
Najzwyklejsze jabłka
W tym tygodniu zrobię! 😀 Jestem oczarowana!
W takim razie czekam na Twoje wrażenia z pieczenia batoników 🙂
zrobiłam! Pycha! Mój hit!
Pyszne i takie zdrowe 🙂 U nas też są hitem. Do pary z granolą, bo to prawie to samo 🙂
Batoniki w piekarniku :). Tak cudnie pachną, że chyba zwariuję zanim się upieką!
Wyszly pyszne!!! Zastanawiam sie tylko kiedy najlepiej je kroic, na cieplo czy jak wystygna? Ja zaczelam na cieplo, bo nie moglam dluzej czekac, ale wtdy sie troche pokruszyly. Dziekuje za przepis 🙂
Agata, bardzo się cieszę, że wyszły pyszne 🙂
Ja kroję batoniki po lekkim przestudzeniu, kiedy mają temperaturę letnią (nie gorące i nie zimne). Zbyt ciepła masa jest miękka i plastyczna – nie będzie trzymała kształtu. Natomiast zupełnie wystudzone batoniki stają się twardsze i wtedy też może być trudno równo je pokroić. Moje batoniki też częściowo się pokruszyły – nie wszystkie nadawały się do zdjęcia 😉 Takie pokruszone traktuję jak granolę i dodaję do mleka lub jogurtu naturalnego.
zastanawiam sie czy można zastąpić miód czymś innym moja córka ma uczulenie
Asiu, spokojnie możesz zamiast miodu dać więcej cukru 🙂