Jeśli mnie pamięć nie myli, to winiarski debiut z Tesco. Jeśli mieliśmy już okazję recenzować wina z tej sieci, a o tym nie pamiętam, zrzucam to na karb wkroczenia w wiek, w którym „4” jest na przedzie 😉
Na pewno jest to pierwsze spotkanie z produktem Tesco Finest. To, jak zapewnia Tesco, seria wyselekcjonowanych produktów. W naszym przypadku sprawa prosta, dotyczy to win 🙂
W kieliszku mamy wino o słomkowej barwie ze złotawymi refleksami
W nosie lekkość i rześkość. Sporo cytrusów, agrestu, szparagów i nieco zielonego pieprzu. Jest także odrobina słonego aromatu, która mocniej wychodzi w ustach
Usta są treściwe w budowie, czego nie spodziewałem się po szczepie sauvignon blanc. Dominują cytrusy a całość wieńczy przyjemna pikantność. Wysoka kwasowość sugeruje podanie z potrawą
Śmiało serwujemy z owocami morza, skorupiakami, sałatkami czy drobiem. Fantastyczne wino dla tych, którzy uwielbiają dania gotowane na parze i sushi. Gdybym miał polecić do tego jednego, jedynego dania, to będzie to potrawa bogata w zioła i sos winegret
Pierwsze spotkanie z Tesco Finest. Pozytywne 🙂
Tagi: potrawa do wina, Tesco, Tesco Finest
Zostaw komentarz