Jest wysiłek, jest nagroda! Idąc za tym powiedzeniem, po sobotnich zawodach na 10km w konkretnej chlapie i błocie, zamówiliśmy sushi. Nie zdarza nam się to często – owszem lubimy, ale chyba bardziej smakują nam warzywa czy owoce. Taka na przykład sałata… codziennie i zawsze 🙂
Ten sobotni obiad, który nieco przeciągnął się w czasie, bo sushi raczyliśmy się także i w niedzielę, był nagrodą za pierwszy bieg w nowym sezonie biegowym. Takie sprawdzenie punktu wejścia w działania treningowe. Patrząc na warunki podłoża (chlapa, błoto, śnieg ślisko) i konieczność skakania między kałużami, uzyskany czas raczej chyba nie jest tragedią – 51:19. W każdym razie, na nagrodę na pewno człowiek zasłużył 😉 Do sushi raczyliśmy się winami ze szczepu verdejo. Tak więc w kieliszku królowała Hiszpania 🙂
Obiad rozpoczęliśmy winem Marques de Caceres Verdejo Rueda 2016. To wino o słomkowej barwie z zielonymi refleksami. W nosie aromaty kwiatowe połączone z żółtym grejpfrutem. Z czasem wyłania się intrygująca, sucha trawa. W ustach przyjemne nuty skórki z limonki i kwaśnego jabłka. Kwasowość na wysokim poziomie, co spowoduje natłok myśli o jakimś połączeniu kulinarnym. Do żywe, intensywne i długie wino będzie pasowało podane z wieprzowiną, skorupiakami, daniami wegetariańskimi i oczywiście z sushi. Fajne wino!
Drugim winem było Verdejo VR bodega La Soterrana 2016. Zupełnie inne, niż powyższe, verdejo. Mamy tutaj dużo owoców tropikalnych (ananas) w połączeniu z niezbyt słodką gruszką, agrestem i trawą. Po chwili do głosu dochodzą aromaty cytrusowe. Wino jest lekkie i bardzo przyjemnie świeże. Minimalnie musuje i zaliczam je do tych spokojniejszych verdejo. Śmiało można podać z daniami wegetariańskimi czy drobiem w niezbyt mocnym sosie. Tutaj sprawdzi się także przy klasycznym risotto
Ostatnim winem, którym raczyliśmy się podczas obiadów było El Bufon Verdejo 2016. Wino o słomkowej barwie z zielonymi odcieniami. Świeże owoce tropikalne z aromatami ziołowymi. Usta mocne, długie i rześkie. Spodziewałem się wyższej kwasowości, ale jestem absolutnie na TAK przy tym winie. Ryby, skorupiaki, sałatki czy oczywiście sushi. Konkret wino – bardzo mi się podobało!
Jeden bieg, przez dwa dni sushi na talerzu, trzy butelki wina verdejo w kieliszku. Super zestaw, polecam! 🙂
Tagi: 40na40, DegustaEspana, potrawa do wina, WinaHiszpanskie
Zostaw komentarz