Zatęskniłam mocno za sernikiem, i to takim gęstym, intensywnie czekoladowym. Podałam go z powidłami śliwkowymi, które świetnie skomponowały się z intensywnym czekoladowym smakiem.
Sam sernik przygotowałam z przygodami, ponieważ już w trakcie przygotowania masy okazało się, że w lodówce nie ma śmietany ani jogurtu naturalnego, a jajek zostało tylko 2 sztuki. Tym sposobem upiekłam sernik eksperymentalny. Bardzo dobry sernik! 🙂
Sernik intensywnie czekoladowy
[na tortownicę o średnicy 24 cm]
Spód:
- 150 g herbatników
- łyżeczka kakao
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- 50 g (ok. 3 łyżek) miękkiego masła
Masa serowa:
- 1 kg sera sernikowego z wiaderka
- 150 g cukru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 jajka
- 1 łyżka cukry z prawdziwą wanilią, najlepiej domowego
- 300 g gorzkiej czekolady
Spód. Dno tortownicy wyłóż folią aluminiową. Czekoladę zmiksuj w malakserze na wysokich obrotach. Dodaj pozostałe składniki i znowu zmiksuj. Masę wyłóż na spód tortownicy, ubijając ją dnem szklanki.
Masa serowa. Ser zmiksuj z cukrem, cukrem waniliowym i skrobią do uzyskania gładkiej masy. Miksując na niewielkich obrotach, dodawaj po jednym jajku. Miksuj krótko, tylko do połączenia składników.
Do metalowej lub szklanej miski włóż połamana czekoladę. Miskę ustaw nad garnkiem z gorącą, ale nie wrzącą wodą tak, by dno miski nie dotykało wody. Mieszaj czekoladę od czasu do czasu, aż do całkowitego jej roztopienia. Zdejmij miskę z garnka i odstaw do wystudzenia.
Ponownie uruchom mikser na małych obrotach i wlej przestudzoną czekoladę. Miksuj jak najkrócej, tylko do wymieszania czekolady. Masę przełóż do tortownicy.
Piecz przez godzinę w 180ºC. Masa serowa powinna by ścięta (sztywna wzdłuż brzegów) i lekko wilgotna w środku ciasta. Zostaw sernik do wystudzenia w minimalnie uchylonym piekarniku. Zostaw na noc w lodówce.
Tagi: Adwent i Boże Narodzenie, czekolada, domowy cukier z prawdziwą wanilią, jajka, kakao, ser mielony, sernik
Trzeba było je dodać, jak dzieciaki nie patrzyły 😉
😀
Miałam zamiar nie mieszać, tylko zrobić mazaje, a to byłoby widoczne, nawet po upieczeniu.
Haha, moje Dzieci tez wprowadzają swoje rządy kiedy piekę lub gotuję 🙂 Czasami też ulegam 😀 Piękny serniczek!
Zawsze można znaleźć jakiś kompromis 🙂 Mam sernik i mam powidła, a dzieci mają sernik bez powideł 🙂
Wooow. Rozpływam się.
Evi, ja też się rozpływałam. Mam słabość do serników czekoladowych 🙂
wygląda smakowicie 🙂