W te wakacje zachwyciłam się wiśniami w syropie od mojej Cioci. Spróbowałam ich w kruchych rogalikach z jabłkami i właśnie takimi wiśniami. Musiałam je zrobić zaraz po powrocie do domu 🙂
Wiśnie przygotowane według tego przepisu są jędrne, soczyste i bardzo słodkie. Nie gotuje się ich, więc nie tracą koloru. Świetnie nadają się do deserów i wypieków, a sam syrop wspaniale smakuje dodany do herbaty.
Wiśnie w syropie
- 1 kg wiśni
- 700 g cukru
Wiśnie wydryluj, przełóż do garnka, zasyp cukrem, przykryj i zostaw na noc. Następnego dnia zlej syrop, zagotuj, dodaj do niego wiśnie, zamieszaj, aby rozpuścić cukier i odstaw na kolejną dobę. Powtarzaj tą czynność w sumie 7 razy. Na koniec włóż wiśnie do słoiczków, zalej gorącym syropem, zamknij i zapasteryzuj.
Tagi: wiśnie
Intryguje mnie czy w czas upałów one przez te 7 dni nie nabierają procentowej mocy? 🙂
Mnie to też intrygowało i nawet dzwoniłam do Cioci upewnić się czy dobrze zrozumiałam, że wiśni się nie gotuje 😀
Gwarantuję, że moje wiśnie nie nabrały mocy procentowej. Jeśli chcesz sprawdzić, to zapraszam, właśnie otworzyłam jeden słoiczek 🙂
Aż ślinka cieknie, takie apetyczne są te wiśnie 🙂
Lena, mi też cieknie 😉 Na szczęście mam otworzony słoiczek 😀
Zachęcam do wypróbowania przepisu, bo jest mało kłopotliwy.
Tym razem pytanie techniczne- czy zbierasz powstałą po zagotowaniu pianę? /są różne szkoły../ 🙂
Aga, nigdy nie zbieram piany, szumów itp 🙂
Kolor mają cudowny 😀
Jolu, mnie też ten kolor zachwyca 🙂
Coś niesamowitego, aż się prosi przepis żeby zrobić 😉
Daj znać, jeśli zrobisz 🙂 I pamiętaj, że to nie jest pomyłka, że wiśni się nie gotuje. Tylko sok, który puszczą 🙂
Będę pamiętać :)dam znak 🙂
A u mnie wiśnie już się skończyły, wielka szkoda 🙁 W przyszłym roku poszaleję z tym przepisem.
Olu masz patent – równie rewelacyjny co na wiśnie – na przetwory z malin???
Iwona, moja mama ma patent na dżem malinowy bez pestek. Jeśli chcesz, to ją podpytam. Jednak na pewno jest to przepis bardziej pracochłonny niż na wiśnie.
Olu!
czekam niecierpliwie na sekretny przepis mozolnego dżemiku.
Iwona, wydobyłam od mojej mamy przepis na dżem malinowy bez pestek.
Maliny włóż do sokownika i odciągnij trochę soku, ale nie cały. Dzięki temu otrzymasz na zimę również trochę soku 🙂
Pozostałe wysłodki przetrzyj przez sito perlonowe. Jeśli przetarty mus jest bardzo gęsty, dolej trochę odciągniętego soku. Przełóż do garnka, podsmaż/odparuj krótko. Dodaj cukier do smaku i gorące włóż do wyprażonych słoików.
Robię w ten sposób wiśnie od kilku lat.Tyle tylko że ja powtarzam gotowanie 3 x.Są pyszne,GWARANTUJĘ.
Aldona, dziękuję za Twój komentarz. To cenna informacja, że wystarczy zagotować tylko 3 razy.