To była moja druga degustacja, na którą zaprosił mnie Lidl. Cieszę się, bowiem dostrzegam, że nasze strategie pokrywają się. Moją cichą misją jest pokazanie, że za około 20 złotych można znaleźć prawdziwe perełki. Degustacja Lidla ma m.in. przybliżyć, być może nie do końca poznaną, Francję (Gaskonia, Alzacja, Dolina Rodanu etc.) i zburzyć panujący stereotyp, że wina francuskie to wyłącznie Bordeaux
Tutaj też napiszę, że nie jesteśmy zbytnimi fanami win z Bordeaux, w których dominują takie szczepy (niezbyt przez nas lubiane) jak Merlot i Cabernet Sauvignon. Jak dało się zauważyć, ostatnio królują u nas wina białe
A jednak ta degustacja mnie zaskoczyła. Był np. jeden Cabernet Sauvignon, który nie był kwasowy i naprawdę mi przypadł do gustu
Były też i wspomniane perełki, które wg. mnie, okażą się hitami
Sama oferta wejdzie do sieci sklepów 5 października, czyli w poniedziałek. Będzie w niej 41 win. Wszystkich nie spróbowałem 🙂 , ale po kilka z nich na pewno ponownie sięgnę
No to zaczynamy. Najpierw butelka a później krótki opis
W nosie cytrusy (grejpfrut), marmur i zielone jabłko. Bardzo przyjemnie rozchodzi się w ustach, w których ponownie czuć owoce cytrusowe. Wyraźna kwasowość. Bardzo fajne wino, którym rozpocząłem degustację. Do drobiu, owoców morza czy ryb (39,99zł)
Aromaty gruszek, bananów i bardzo przyjemna lekka kamienistość. Lekko musujące i oleiste. 18,99zł, które można podać do owoców morza i ryb
Jeden z hitów degustacji. 17,99zł, które naprawdę warto wydać no to wino. Aromaty cytrusowe, wśród których odnaleźć można mirabelkę, gruszkę, zielone jabłko czy brzoskwinię. W ustach cudowna słodycz, dzięki której wino można podać jako aperitif, jak i do ryb czy drobiu z curry czy imbirem. Kupujcie prędko, bowiem zniknie z półek!
W nosie brzoskwiniowe, agrest i akcenty kwiatowe. Wyraźna kwasowość, ale alkohol jest trzymany w ryzach i nie uderza. To takie wino (15,99zł), które podane do obiadu, wzniesie o jeden „level” podane danie. A podałbym do sałatek czy owoców morza
I mamy kolejne fantastyczne wino (27,99zł). Marmur, szparagi, miód i delikatna nafta. Przyjemna kwasowość, lekka słodycz. I ta gęstość… Chyba stanę się fanem tego szczepu. Podaj do drobiu (i koniecznie mnie zaproś!)
Super wydane 19,99zł. Aromaty cytrusowe (zielone jabłko, morela, grejpfrut) wsparte miodem. Fajny poziom kwasowości, słodkawy finisz… Ponownie do drobiu i ryb. I pewnie ponownie po nie sięgnę przy okazji jakiś zakupów…
Sympatyczny Muscat z Alzacji. Limonka, grejpfrut, brzoskwinia. Lubimy takie aromaty – Wam też się spodobają. 19,99zł, które można wydać, aby połączyć to wino z sałatkami, drobiem czy owocami morza
Kolejny hit. 24zł. Kwiaty, kwiaty, kwiaty. A z nimi gruszka,morela i mandarynka. Słodycz, ale nie przesadna. Warto kupić od razu, bo później zniknie. Będę je kupować, aby podać z rybami czy drobiem. Sprawdzi się także do deserów czy pite samo w sobie
Podobało mi się na degustacji to, że można było zrobić sobie małą przerwę, aby degustować sery
Po nich przyszła kolej na wina czerwone
Kolejny hit popołudnia. 12,99zł, które warto wydać. Czerwone owoce (porzeczki i jeżyny) wsparte pieprzem. Garbnik i kwasowość na wysokim poziomie. Idealnie zagra z mięsami, pastą bolońską czy lazanią z mięsem. Bierzcie prędko z półek, bo nie będzie!
Czerwone owoce (jeżyny), przyjemna słodycz. Pieprzne. Taniny i kwasowość na wysokim poziomie. Za 19,99zł otrzymujemy wino do picia samego w sobie, jak i do mięs czy past na bazie mięsa
Cabernet Sauvignon, który nie był tak kwasowy i garbnikowy, jak się spodziewałem. Bardzo pozytywne zaskoczenie za 16,99zł. Czerwone owoce (jeżyna, jagoda), mała tanina, mała kwasowość, przyjemna pieprzność. Długi finisz. Dziczyznę tutaj czuję oraz sery…
Na sam koniec zostawiłem sobie dwa wina słodkie. Oba odebrałem bardzo pozytywnie
Aromaty wanilii, miodu, ananasa i brzoskwini. Bardzo przyjemna słodycz. Wino w konkretnej cenie (49,99zł), ale na specjalną okazję naprawdę warto. Podałbym je do serów i do deserów. Sprawdzi się także pite samo w sobie w chłodne wieczory
Ponownie damy się zaskoczyć cytrusami – mirabelka, morela i brzoskwinie. Słodkie wino z długim posmakiem. Idealnie sprawdzi się podane z serami z pleśnią czy z deserami. Podobnie jak powyższe, cud-miód na zimowe wieczory. 19,99zł, które warto wydać
Przedstawiłem część win, które degustowałem a które mnie zaintrygowały. Tak jak napisałem, po część z nich sięgnę ponownie, przy okazji bytności w Lidlu
Degustowałem na zaproszenie Lidl Polska, bardzo dziękuję 🙂
Tagi: degustacja, potrawa do wina
Kupiłam 3-cie od góry wino, zachęcona ceną i opinią.
Zarówno ja, jak i mąż, mamy to samo zdanie – wyrzucone pieniądze. Nie polecamy, niestety czuć, że to wino za kilkanaście złotych :(.
Za to kupiliśmy też 8 od gory – gewurztraminer – to zdecydowanie lepsze i to polecamy.
To jest właśnie niesamowite w winach, że jedno i to samo wino, może budzić skrajne odczucia. Moniko, czy piliście je samo w sobie, czy podaliście do jakiegoś dania?
Cieszy mnie, że Gewurztraminer okazał się celną sugestią – ja również ponownie je spróbowałem już w domu i powstał nawet z tego odrębny wpis