Zauważam, że wiele degustowanych ostatnio win ma podłoże piłkarskie. Z drugiej strony mieliśmy Copa America, trwa EURO 2016… A jak wiecie, wino jest zawsze dobrym kompanem. Także do oglądania spotkania piłkarskiego
To wino piłem po wygranej Chile, w ćwierćfinale Copa America Centenario, z Meksykiem. Ot wygrana, można powiedzieć. Owszem. Ale nie 7:0 i to w ćwierćfinale!
Wracając do samego wina, to miałem podwójną przyjemność: Chardonnay i to jeszcze beczkowe
Przyszedł ten moment, że w kieliszku znalazło się wino o żółtej barwie, z zielonymi refleksami
Nos to cytrusy (ananas) oraz miód. Jest także nuta wanilii i toffi
Usta przyjemnie maślane i gęste, choć spodziewałem się większej oleistości. Kwasowość na dobrym poziomie, a samo wino długie i o dobrej równowadze
Z czym zagra? Drób, ryby oraz pasty w sosie śmietanowym czy beszamelowym . Osobiście uwielbiam podawać Chardonnay do mixu sałat, pestek słonecznika, oliwy, suszonych pomidorów i oliwek
Bardzo fajne wino
Gwoli ścisłości dodać muszę, że Chile wygrało cały turniej, w finale pokonując (w karnych) drużynę Argentyny. No ale jak się ma 300 dni słonecznych w roku…
Tagi: potrawa do wina
Zostaw komentarz