Wino JC Sparkling MoscatoLubię podawać wino przy okazji jakiegoś spotkania. Lubię także stawać w obliczu wyzwań: „co podać, aby pasowało do posiłku i aby wszyscy byli zadowoleni”. W przypadku tego wina, mierzyłem się z perspektywą ogólnego zadowolenia, bez podawania do posiłku. Dodam od razu, że zmierzyłem się skutecznie 🙂

„Bąbelkowe” Moscato podaliśmy tuż po powrocie z rodzinnej wycieczki rowerowej. Ciepły dzień, idealnie schłodzone białe, słodkie wino musujące… Czego chcieć więcej?! 😉

Nos to rześkość owoców kojarzących mi się z nadchodzącym latem. Jest liczi, jest gruszka. Są brzoskwinie i melony

W ustach, do konstelacji powyższych nut, dochodzi miodowa słodycz. Podobało mi się w tym winie to, że nie jest to ulepek czy likier

Finisz jest musujący, ale nie jest to inwazja wszechobecnego gazu. Jest tak, jak lubię – spokojnie, wszystko na miejscu

To takie wino, które spokojna można pić samo w sobie. Podałbym je także do deserów, których podstawą są owoce. A jak posiadasz dobrze chłodzącą lodówkę turystyczną, to śmiało rozpocznij tym winem piknik

Tagi: ,