To takie wino, przy którym nie myśli się o tym, co się pije. Nie ma tutaj jakiejś większej głębi, natomiast warto podać je do obiadu i spokojnie łączyć z naprawdę szeroką gamą możliwości kulinarnych. Jemy, pijemy i miło rozmawiamy przy stole. I naprawdę jest miło
W kieliszku mamy wino o rubinowej barwie
Aromat ciemnych owoców z uwydatnioną śliwką. Jest lekka ziemistość i delikatna słodycz
W ustach, do wspomnianej śliwki, dochodzi jagoda. Kwasowość na fajnym poziomie. Czuć lekkie przywędzenie
Pasuje do wielu dań, takich jak: grillowane, jak i zwykłe mięsa, pasty i pizze. Podałbym je także do talerza wędlin czy deski serów, wśród których królować będzie gouda i parmezan
Tagi: potrawa do wina
Zostaw komentarz