Początkowo negatywne zaskoczenie. Po otwarciu nie wyczułem bukietu. Przecież to Muscadet – gdzie się podział ten konkretny aromat?!
Kilka minut w kieliszku okazało się znaczną pomocą – pojawił się aromat zielonego jabłka, melona. W ustach, oprócz wspomnianych owoców, pojawiła się granitowość. Przyznam, ze to chyba moje pierwsze wino, w którym aż tak dobitnie czuje się wspomnianą kamienność, skalistość
Wg. mnie wino mogłoby być trochę bardziej treściwsze, gęste
Natomiast jako wino na ciepłe dni, do szparagów czy też do deserów, sprawdzi się idealnie. A że dodatkowo w ciekawej cenie (19,99zł, Lidl), można śmiało nabyć
Tagi: potrawa do wina
Zostaw komentarz