Zapraszam Was na ciekawą przekąskę z cieciorki, którą wykonuje się podobnie jak sezamki. Uprażona chrupiąca cieciorka z przyprawami świetnie komponuje się, ze słodkim pomarańczowym karmelem. Jeśli macie nieprzepartą chęć na coś słodkiego, to moja propozycja jest znacznie zdrowsza od batoników sklepowych 🙂 Polecam eksperymentowanie z własnym zestawem przypraw. Najlepiej sprawdzą się te korzenne.
Chrupiąca przekąska z cieciorki w karmelu
- pół puszki cieciorki „Gotowane na Parze” Bonduelle
- duża szczypta cynamonu
- odrobina chilli
- sól
- 70 g cukru
- pół pomarańczy
- łyżeczka masła
Jeśli lubisz skórkę pomarańczową, wyszoruj pomarańczę, a następnie przelej wrzątkiem. Osusz dokładnie i zetrzyj trochę skórki.
Cieciorkę przełóż na suchą patelnię i smaż przez minutę na średnim ogniu, aby ją osuszyć. Następnie zwiększ ogień i smaż przez 6-7 minut, aż ciecierzyca mocno się upraży. Wyłącz ogień i dodaj cynamon, chilli oraz sól. Dokładnie wymieszaj.
Do niewielkiego garnka wsyp cukier i dodaj sok z połowy pomarańczy. Gotuj na średnim ogniu, mieszając aż cukier całkowicie się rozpuści, a płyn zacznie wrzeć. Od tego momentu nie wolno wkładać do karmelu łyżki, można jedynie poruszać garnkiem. Kiedy karmel będzie już jasnobrązowy, dodaj masło i poruszając garnkiem wymieszaj je z karmelem.
Wyłącz ogień i dodaj startą skórkę pomarańczową, jeśli lubisz. Dołóż ciecierzycą i bardzo szybko wymieszaj. Karmel połączony z wystudzoną ciecierzycą może dość szybko zastygać. Przełóż wszystko na arkusz papieru do wypieków rozłożony na desce do krojenia. Przykryj masę drugim arkuszem i rozwałkuj na grubość ziaren ciecierzycy. Odczekaj chwilę aż karmel trochę zastygnie i pokrój placek na batoniki. Najlepiej uchwycić moment kiedy karmel już nie jest płynny, ale jeszcze nie stwardniał.
Zostaw komentarz