Wino 3Wino, którym raczyliśmy się podczas randki. Spędziliśmy ją w lokalu Eat & Meet, do którego zostaliśmy zaproszeni. Nie muszę dodawać, że randki bardzo udanej 🙂

Podstawą randki spędzanej w lokalu jest… karta win. Żartuję, oczywiście. Natomiast w kieliszku pojawiła się ciecz o słomkowej barwie, z zielonymi refleksami

Nos kamienny, cytrusowy. Mamy także brzoskwinię, ananasa oraz gruszkę

Usta są przyjemnie gęste a kwasowość na dobrym poziomie. I ta niespodziewana, delikatna rześkość na finiszu…

Piliśmy je m.in. do carbonary oraz tagliatelle ze szpinakiem – to był dobry wybór

Podobają mi się wina od Carmen! Jeszcze po nie sięgnę

Randki też lubię 🙂

Tagi: