W ostatnich tygodniach zostały obalone mity na temat wody kranowej i filtrowanej, w które wierzyłam… Dziś piję wodę prosto z kranu. Pod warunkiem, że z kranu leci woda filtrowana 🙂 Przyznaję, że nie było mi łatwo się przełamać.
Bateria trójdrożna w mojej kuchni
Cała historia zaczęła się od propozycji zamontowania u mnie baterii trójdrożnej marki BRITA. Jest to kran kuchenny, który ma dodatkową rączkę do puszczania wody filtrowanej. Do tej pory używałam filtra dzbankowego, który tak samo filtruje wodę, tylko trzeba pamiętać, aby ją systematycznie dolewać i chwilę odczekać zanim się przefiltruje. Teraz odkręcam kran i mam. Tyle ile mi potrzeba.
Chętnych do poczytania o mitach związanych z wodą z kranu i wodą filtrowaną odsyłam na koniec tego wpisu.
Kiedy już przekonałam się jak wygodnie jest mieć filtrowaną wodę w kranie, wzięłam udział w warsztatach prowadzonych przez Grzegorza Łapanowskiego, na których przygotowywaliśmy potrawy wykorzystujące dobrej jakości wodę.
Jak zaparzyć dobrą herbatę
Zanim zaczęliśmy gotować, posłuchaliśmy o parzeniu dobrej herbaty. Opowiadał pan Onio Lubicki z herbaciarni U Dziwisza w Kazimierzu Dolnym. Podstawowa informacja, która przyda się w każdym domu, jest taka, że herbata (lub kawa) zaparzona na wodzie twardej ma nieapetyczny kożuch na powierzchni. Dlatego warto wodę filtrować, dzięki czemu staje się mniej twarda, a herbata z niej jest smaczniejsza.
Warsztaty kulinarne
Warsztaty rozpoczął Grzegorz, w towarzystwie widelca teleskopowego 😀
Miałam okazję razem z Tomkiem z bloga Zajadam przygotować kisiel pomarańczowy ze śmietanką waniliową. Przy obieraniu, filetowaniu i wyciskaniu cytrusów jest trochę pracy, ale efekt jest tego warty.
Zaintrygowała mnie chrupiąca sałatka warzywna. Obrane warzywa zostały cieniutko pokrojone, a następnie przez 10-15 minut schłodzone w filtrowanej wodzie z kostkami lodu. Genialnie proste i genialnie smaczne!
Było też sporo innych pysznych potraw.
Z jakimi mitami na temat wody kranowej i jej filtrowania musiałam się rozprawić
Podstawowa dla mnie kwestia to bezpieczeństwo wody w kranie. Nie zastanawiałam się nad tym wcześniej, ale jakoś obawiałam się pić wodę bez przegotowania. A jednocześnie nie miałam obaw co do ewentualnych bakterii i szkodliwych zanieczyszczeń na umytych tą wodą naczyniach. Woda w kranie musi być bezpieczna. Nie ma potrzeby jej gotować, bo nie ma w niej bakterii. Dzieje się tak za sprawą chloru, który dodawany jest do wody, aby na żadnym etapie nie została ona zakażona.
Ilość chloru zawarta w wodzie kranowej jest całkowicie bezpieczna. Jednak chlor źle wpływa na smak wody. Dlatego warto ją filtrować.
Kolejne moje pytanie dotyczy potrzeby usuwania z wody kranowej wapnia i magnezu. Dlaczego jest on usuwany, skoro woda wysokozmineralizowana jest przecież zdrowa? Chodzi o twardość wody. Chcemy, aby nasza woda zawierała zdrowe minerały, ale jednocześnie chcemy mieć do spożycia miękką wodę, która lepiej nadaje się do parzenia herbaty, kawy oraz do gotowania. Poza tym nie wiadomo jak woda z dużą zawartością minerałów wpływa na zdrowie niemowląt, więc im lepiej podawać wodę niskozmineralizowaną. Dlatego filtry BRITA oczyszczają wodę z pewnej ilość magnezu i wapnia, nie likwidując ich całkowicie.
[…] Ja już mam taką baterię w swojej kuchni i teraz nie wyobrażam sobie, żeby zrezygnować z takiej wygody. Cały czas mam pod ręką świeżą, filtrowaną wodę, w ilościach jakie tylko są mi akurat potrzebne. Nie muszę czekać aż się przefiltruje w dzbanku. Okazuje się też, że zupełnie niepotrzebny jest dzbanek z przegotowaną wodą. Filtrowana w zupełności wystarczy Po więcej informacji o filtrach BRITA i o filtrowanej wodzie zajrzyjcie do relacji z warsztatów. […]
[…] Łapanowskiego, podanej jako przykład wykorzystania wody filtrowanej. Przepis poznałam na warsztatach „Lepsza strona smaku”, zorganizowanych przez markę […]