Poznajcie mój zdrowy obiad, który daje mi mnóstwo energii, bez poczucia przejedzenia, czy zapchania żołądka. Większość moich obiadów bazuje na surowych warzywach, które mają najwięcej witamin i soli mineralnych. Mają też enzymy, dzięki którym posiłek łatwiej się trawi, a wszystkie cenne składniki łatwiej i szybciej trafiają do krwiobiegu.
Staram się też, aby codziennie, albo prawie codziennie, w obiadowej misce znalazła się niewielka ilość warzyw strączkowych, które są źródłem białka. Nie potrzeba ich dużo, ale dla mnie okazały się konieczne, szczególnie kiedy regularnie biegam. Dlatego wymyśliłam na nie swój sposób. Raz na kilka dni gotuję cieciorkę, soczewicę lub fasolę i prawie codziennie nakładam niewielką ilość na obiad. Lubię dodać do nich jakiś składnik o wyrazistym smaku, aby posiłek był bardziej atrakcyjny. Tym razem wybrałam pora delikatnie skarmelizowanego, który wspaniale pasuje do ciecierzycy.
Spróbuj zjeść taką michę warzyw. Przekonasz się, że można się nią wspaniale nasycić i wstać od stołu najedzonym, ale nie ociężałym.
Cieciorka z karmelizowanym porem
[4 porcje]
- szkl suchej cieciorki
- duży por
- 3 łyżki oliwy
- łyżeczka tymianku
- sól, pieprz
- pół kalafiora – świeżego, jędrnego
- 2 marchewki
- łyżeczka siemienia lnianego, świeżo zmielonego
- pomidory
- 4 łyżki posiekanego szczypiorku
- 1 kg ziemniaków
- odrobina czarnuszki
- pół szkl czarnych oliwek
Ciecierzycę zalej dużą ilością wody i pozostaw na 8 godzin. Odlej wodę, opłucz cieciorkę i zalej dużą ilością wrzątku. Zagotuj i gotuj przez godzinę. Pod koniec gotowania dodaj łyżeczkę soli.
Pora umyj, pokrój na plasterki. Na dużą patelnię wlej 2 łyżki oliwy, dodaj pora, odrobinę soli i duś przez 10 minut na bardzo małym ogniu. Pod koniec dodaj tymianek. jeśli lubisz przypieczone smaki, to zwiększ ogień i smaż przez 2 minuty, często mieszając, aż por ładnie się zrumieni.
Dodaj do pora odcedzoną cieciorkę i wymieszaj.
Ziemniaki obierz i ugotuj w lekko osolonej wodzie. Podawaj posypane odrobiną czarnuszki.
Kalafiora podziel na duże różyczki, przełóż na durszlak lub sitko i umyj. Osusz i podziel na mniejsze różyczki, wielkości kęsa. Marchewkę obierz i pokrój na plasterki. Wymieszaj z różyczkami kalafiora, skrop łyżką oliwy i posyp zmielonym siemieniem lnianym.
Oliwki przekrój na połówki – wtedy nie będą uciekać z talerza.
Tagi: ciecierzyca, czarnuszka, dla zdrowia, kalafior, marchewka, oliwki, pomidory, por, siemię lniane, szczypiorek, tymianek
Nie wiem czy można, ale wiem że zgłodniałem! 🙂
Sebastian 😀 <3
Pyszne
Zosiu, pyszne i takie szybkie do wykonania, że polecam z całego serca! Samo zdrowie 🙂
Zrobię w weekend
Super! Daj znać czy według Ciebie jest to danie sycące 🙂
Widzę, że jest
Oczy zachwycone. A smak trzeba wypróbować. Może bez czarnuszki bo to nie moja bajka.
Ok, Elu, daruję Ci czarnuszkę 😉
Ja wierzę 🙂
<3
Wygląda znakomicie 🙂