40na40. Wrzesień – Maraton Warszawski i dwie nowe życiówki
Jeden miesiąc, dwie życiówki – gdyby nie Maciek, takie wyniki nie miałyby miejsca. Maćko, […]
Jeden miesiąc, dwie życiówki – gdyby nie Maciek, takie wyniki nie miałyby miejsca. Maćko, […]
Lipiec… no różnie to było. Biegowo oczywiście, bo życiowo, jak zawsze pozytywnie 🙂 Były […]