Jajka faszerowane

Miałam niedawno okazję testować nowość: waflowe skorupki jajek, przeznaczone do faszerowania. Dobrze się bawiłam, bo przygotowania były krótsze niż przy tradycyjnych jajkach faszerowanych, a efekt bardzo mi smakował. To taka moja unowocześniona wersja jajek, które pamiętam z dzieciństwa i kojarzą mi się z imieninami dorosłych 🙂

Wybrałam trzy rodzaje farszu, każdy zupełnie inny w smaku i każdy w innym kolorze, aby całość tworzyła barwną kompozycję i dawała gościom wybór smaków 🙂

Inne jajka faszerowane: jajka faszerowane pieczarkami, jajka faszerowane smażone.

Wpis bierze udział w akcji zorganizowanej przez serwis zPierwszegoTłoczenia.pl: Gotujemy po polsku!

Jajka waflowe faszerowane

Jajka faszerowane

  • skorupki waflowe Snack Jajo (nie wiem czy są już w sprzedaży, ale mam nadzieję, że jeśli nie, to wkrótce się pojawią)

Farsz żółty – jajeczny:

  • 2 jajka
  • 15 g masła
  • łyżka majonezu
  • curry
  • sól, pieprz

Farsz różowy – z twarogu:

  • kostka białego sera
  • 100-150 ml śmietany 12%
  • 2-3 pomidory
  • keczup
  • sól, pieprz

Farsz zielony – z groszku:

  • opakowanie mrożonego groszku
  • 50 g miękkiego masła
  • łyżeczka soli
  • 2 łyżki gęstej, tłustej śmietany
  • ew. garść startego sera, typu gruyere lub parmezan

[:Listonic]

Wszystkie trzy farsze wykonaj wg przepisów, które znajdziesz w linkach, klikając na nazwy farszów. Nałóż farsze do skorupek. Gotowe! 🙂

Jajka waflowe faszerowane

Gotujemy po polsku!

Podziel się tym ze znajomymi!

Podobne wpisy

19 komentarzy

  1. Ślicznie się prezentują!

    Ja faszerowane jajka lubię najbardziej w wersji opieczonej, więc nijak się nie obędzie bez prawdziwych skorupek :))

    A w tych waflowych podałabym dzieciakom deser 🙂

    1. Kawa, moje dzieci też miały ochotę zrobić coś z tymi skorupkami, więc zostawiłam im kilka. Skończyło się na tym, że podjadały puste wafelki i nie udało im się niczym nadziać 😉 Ja też uwielbiam jajka w wersji opieczonej, ale zwykle brak mi czasu na taką kombinację.

    1. Kabamaiga, faszerowane jajka to taka potrawa, która kojarzy się z dzieciństwem, więc budzi pozytywne odczucia 🙂 Zapraszam do wypróbowania podanych przeze mnie farszów 🙂

    1. Paula, tak rzeczywiście wafelki są interesujące. Jeśli zobaczę je w sklepie, to kupię na pewno, bo to bardzo wygodny i smaczny dodatek w kuchni.

  2. o, jajka 🙂 fajoski pomysł takie skorupki – na imprezę dajmy na to sposób na szybką przekąskę to cudny, a i goście nie naświnią aż tak strasznie jak z prawdziwymi skorupkami 😉

    ostatnio przymierzam się do zrobienia jajek a la moja mama, która to skorupki prawdziwe napychała jajkami z pieczarkami i pietruszką, a przed podaniem na patelni się to podsmażało-podgrzewało. sztuka polega na tym, żeby nie wywalić farszu z jajek podczas układania ich na patelni skorupką do góry. i oczywiście żeby jak najmniej skorupek popsuć krojąc je wzdłuż na jajku. i przy wyłyżeczkowywaniu jajek ze skorupek.
    póki co brak mi odwagi, za dużo do popsucia 🙂

    1. Gosiaczku, dokładnie, na imprezę i szybką przekąskę te skorupki są idealne 🙂
      Ja też uwielbiam jajka faszerowane, które opisałaś i też jeszcze nie odważyłam się ich sama zrobić 🙂 Wolę produkować takie jajka jak na zdjęciu. Ciekawe czy dałoby się je podsmażyć.

    1. Emma, ja też nie wiedziałam. Ostatecznie uznałam, że najbardziej odpowiada mi farsz żółty 🙂

  3. Fajne i kolorowe te jajeczka :)) A ja chyba wolę jednak tradycyjne jajka ;)) Jednakze spróbowałabym i takich nowoczesnych.
    Pozdrówki.

    1. Majanko, jak mi ktoś zrobi tradycyjne, to nie pogardzę 🙂 Sama wolę robić takie, bo są łatwiejsze i szybsze do wykonania. I ten chrupiący wafelek smakowo mi tu odpowiada 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.