Kotlety z kalafiora

Kotlety z warzyw to takie fajne danie, które jest jednocześnie dość lekkie i sycące. Do kalafiora dodałam cebulę, czosnek, żółty ser oraz kminek. Po usmażeniu kotlety na wierzchu były chrupiące, a w środku mięciutkie. Pyszne!

A może zainteresują Cię również placuszki z brokułem?

Kotlety z kalafiora

Kotlety z kalafiora

  • pół kalafiora
  • duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • jajko
  • 2 łyżki startego żółtego sera
  • łyżeczka kminku
  • sól, pieprz
  • szkl bułki tartej
  • oliwa lub olej do smażenia

[:Listonic]

Kalafiora ugotuj w osolonej wodzie tak, by różyczki na wierzchu były miękkie a łodygi kalafiora lekko twarde. Odsącz i zmiksuj go tak, by pozostało trochę niedużych kawałków. Cebulę i czosnek posiekaj i smaż na oliwie, na małym ogniu, pod przykryciem, do lekkiego zrumienienia. Ser zetrzyj na dużych oczkach tarki, zmiksuj lub pokrój w drobną kostkę. W misce wymieszaj rozdrobnionego kalafiora i ser, z podsmażoną cebulą, jajkiem, kminkiem, solą i pieprzem. Jeżeli powstała masa kalafiorowa wyjdzie bardzo rzadka, to dodaj do niej 1-2 łyżki bułki tartej. Ja bułki nie użyłam i moja masa była dość miękka, ale dawała się formować. Z masy formuj kulki i obtaczaj je w bułce tartej. Smaż na patelni z rozgrzaną oliwą lub olejem.

Podziel się tym ze znajomymi!

Podobne wpisy

19 komentarzy

    1. Kabamaiga, o a ja dla odmiany dawno nie jadłam kalafiorowej, to może też się od Ciebie zainspiruję 🙂

    1. Iwona, mamy taki mini piekarnik, w którym podgrzewam pojedyncze kotlety, nie tylko warzywne, kiedy dzieci wracają ze szkoły. Odsmażania nie lubię, bo za dużo tłuszczu się wtedy gromadzi w jedzeniu i mi nie smakuje. No, chyba, że odsmażam na dobrej oliwie. Tego nigdy dość 🙂

  1. Zrobiłam! 🙂 Dodałam jednak trochę mięsa mielonego (faceci w moim domu uważają, że nie ma obiadu bez mięsa) i wyszły genialne. Delikatne, mmm… A kminek to jest strzał w 10-tke do takich kotletów. Super!

    1. Joanno, super! Bardzo się cieszę 🙂 W takim razie zapraszam Cię do przejrzenia innych przepisów, bo wygląda na to, że mamy podobny gust kulinarny 🙂

    1. Juscia, ja też czasem zamieniam w kotletach i pulpetach bułkę na kaszę manną. Jednak najczęściej pod ręką mam właśnie bułkę tartą 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.