Cytrynowy kurczak Nigelli

Tego kurczaka piekłam już wiele razy i nigdy się na nim nie  zawiodłam. Gościom zawsze smakuje 🙂 Dziś zagościł na naszym stole z okazji Dnia Czosnku. Danie to jest bardzo aromatyczne – właśnie takie jak lubię. Znajdziesz tu aromat czosnku, cytryny, tymianku i białego wina. Nigella proponuje podać to mięso z sałatą pieczoną, której ja tym razem nie zrobiłam. Pewnie niedługo upiekę i zamieszczę tutaj, bo z całą pewnością warto! My do kurczaka jedliśmy ziemniaki pure i sałatę z żurawiną.
Uwaga: to mięso ma długi czas pieczenia!

Inne przepisy na mięso pieczone: Schab pieczony, na Boże Narodzenie, Schab ze śliwką, Słodko-słona szynka pieczonaLimonkowy kurczak, Kurczak w karmelu, Kurczak keczupowy dla dzieci.

Cytrynowy kurczak Nigelli

Kurczak cytrynowy Nigelli

Cytrynowy kurczak Nigelli

  • 8 podudzi kurczaka ze skórą
  • ja daję też 2 piersi kurczaka ze względu na dzieci (zmniejszam ilość podudzi)
  • 2 główki czosnku – całe ząbki, nieobrane
  • cytryna pokrojona w ósemki
  • listki świeżego tymianku (dałam łyżeczkę suszonego)
  • sól, pieprz
  • oliwa z oliwek
  • 150 ml białego wina

[:Listonic]

Wszystkie składniki wymieszaj w naczyniu żaroodpornym i przykryj folią aluminiową. Piecz 2 godziny w 180°C (ja zwykle skracam do półtorej godziny). Potem zdejmij folię i piecz jeszcze 40 minut w 230°C (skracam do 20 minut).

Podziel się tym ze znajomymi!

Podobne wpisy

27 komentarzy

  1. Anna, pytanie nie jest głupie – w różnych potrawach różnie z tym czosnkiem bywa 🙂 W tym przepisie wkłada się ząbki nieobrane. Wtedy czosnek po upieczeniu jest łagodny, lekko słodkawy.

    1. Lila, na talerze nakładamy sobie takie nieobrane, ale przed zjedzeniem wyciskamy z łupinki. Skórka jest twarda i niesmaczna. Za to taki wyciśnięty pieczony czosnek jest wspaniały!

      1. Aha. Teraz pasuje.

        Korci mnie obrać od razu, bo moi nie dowidzą i jak znam życie to zeżrą z łupą. A potem będą margać, że im w zęby weszło.

        Pieczony czosnek jest dobry, gotowany też i kwaszony też. Bardzo lubię czosnek.

  2. Olu, chciałem się zapytać, czy koniecznie trzeba zdjąć folię (i czy mogę zamiast folii użyć przykrywki naczynia żaroodpornego)? Boję się, że mi sos wyparuje, a chcę mojej Kluseczce zrobić na sylwestra.

    1. Maciuś, jeśli wolisz mało zrumienionego kurczaka, to oczywiście nie musisz zdejmować folii 🙂 Przykrywka też będzie dobra, tylko wtedy kurczak może wyjść bardziej duszony niż pieczony 😉 Najlepiej zaglądać pod koniec pieczenia i jeśli kurczak jest mało zrumieniony, to można na krótko zdjąć pokrywkę.
      A sosu zostaje całkiem sporo, nawet pod odkryciu folii zgodnie z przepisem.

    1. Nam się nigdy to nie zdarzyło. Jeśli podejrzewasz, że to wina cytryny, to obierz ją ze skórki, bo białe albedo jest gorzkie. Jednak u nas nigdy ten gorzki smak nie zdominował potrawy.
      Może bardziej była to kwestia rodzaju wina? Może nie było najlepiej dobrane do drobiu? Polecamy wina ze szczepu Chardonnay.
      Jeśli nie mam wina, dodaję wodę i dzieci nawet wolą taką wersję 🙂

    2. Brak wina nie powinien zwiększać goryczy potrawy. Szukałabym innej przyczyny. Może to rzeczywiście skórka od cytryny, ale u nas aż takiego efektu nigdy nie dała.
      Czasami trafia się taki gorzki tłuszcz w mięsie drobiowym. Staram się zwykle wszystko co białe odkroić przed pieczeniem.

    1. Nie przepadam za anyżem, a spodziewam się takiego posmaku od kopru. No, chyba, że w tym wypadku koper oddaje swoją świeżość, a nie ten intensywny anyżowy aromat?

  3. My też dzisiaj kurczak, syn prosi o takiego z chrupiącą skórką. A w przepisie najbardziej podoba mi się skracanie czasu pieczenia. Tak mi się lepiej na sercu zrobiło, że nie tylko ja skracam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.