Rogaliki marchewkowo-cynamonowe dla alergików

Oto kolejny przepis dla osób z alergią „na wszystko” 😉 Rogaliki upiekłam z okazji odwiedzin naszego Alergika (Dextera). Niestety za bardzo się nimi nie nacieszył, ponieważ dzieciom również posmakowały. W ten sposób dowiedziałam się, że moje dziewczynki jednak lubią marchewkę 😉 Przypomnę im przy obiedzie 😀

Rogaliki są małe i pyszne. Kruche, aromatyczne, lekko wilgotne. Można je nadziać marmoladą, ale ja wybieram wersję bez nadzienia. Gdybym robiła je dla osób bez alergii, to przed zwinięciem w rogaliki, posypałabym ciasto skórką startą z cytryny lub pomarańczy, albo orzechami lub migdałami posiekanymi.

Przepis znalazłam u Pinkcake, której bloga odwiedzam przed każdym przyjazdem Alergika.

Rogaliki marchewkowe


Rogaliki marchewkowo-cynamonowe

  • 200 g marchewki startej na drobnych oczkach (może być nieco więcej)
  • kostka masła lub margaryny (u mnie bezmleczna)
  • 2 szklanki mąki orkiszowej
  • 2-3 łyżki cukru pudru
  • łyżeczka cynamonu

[:Listonic]

Wszystkie składniki zagnieć i rozwałkuj ciasto, podsypując obficie mąką. Wycinaj z ciasta trójkąty (ja rozwałkowałam ciasto na 4 kółka i każde podzieliłam na osiem części) i zwijaj w rogaliki, zaczynając od podstawy trójkąta. Piecz 30 minut w 180°C, aż będą chrupiące. Nie licz, że uda się upiec szybciej, marchewka jest wilgotna.

Rogaliki marchewkowo-cynamonowe

Rogaliki marchewkowe 000

Podziel się tym ze znajomymi!

Podobne wpisy

35 komentarzy

    1. Jolu, będę piekła kolejne 🙂 Tylko musisz się szybko orientować, bo dzieci są prędkie 🙂

  1. Ojej, uwielbiam ciasteczka marchewkowe! Robiłam kiedyś co prawda nie rogaliki, a ciasteczka połączone dżemem w środku. Musze zrobić takie marchewkowe rożki. Bo w ogóle dodatek marchewki do słodkich wypieków jest genialny.

    1. Kuchareczka, no właśnie te małe rożki najbardziej mnie urzekają 🙂 Też już teraz wiem, że lubię marchewkę w słodkich wypiekach.

  2. Niejeden marchewkofob się do nich przekonał:) Na szczęście szybko się je robi, więc można zaradzić zbyt szybkiemu znikaniu;)

    1. Mary, dziękuję 🙂
      Ps. Mam problem z pozostawieniem komentarza u Ciebie. Komputer mi się zawiesza, albo strasznie zwalnia na Twojej stronie 🙁

    1. Nathalia, ja też nie jestem alergikiem i moje dzieci również nie (to znaczy mamy alergię, ale głównie na pyłki drzew), a jak upiekłam, to się bałam, że dla Dextera zabraknie 😉

  3. o kurcze! wlasnie takie ciasteczka ostatnio przyniosla moja kolezanka podczas zajec! pamietam, bo zaciekawila mnie ta marchew zamiast jajek, jak sama to okreslila 😉 tylko jej byly zwijane i w srodku mialy dzem

    1. Tanroth, moje też były zwijane 🙂 Tylko z dżemu zrezygnowałam. Marchew zamiast jajek spisała się bardzo dobrze 🙂

  4. Fajnie, że podpowiedziałaś Olu z tym cięciem koła na 8 bo pewnie bym się męczyła z wycinaniem trójkątów 🙂 rogaliki już zrobione-część z marmoladą część bez i ja jednak wolę z marmoladą 🙂

    1. Jolu, sposób z kółkiem jest dla mnie najwygodniejszy 🙂 Ja smakowo wolę raczej bez marmolady, a jeśli chodzi o mój wkład pracy, to już na pewno wolę bez marmolady 😉

  5. Ja już nie mogę z tymi przepisami, proste, zachęcające, efekt zaskakuje smakiem i wyglądem. Ostatnio byłam niejako zmuszona tymi pięknymi fotografiami do pieczenia pączków. Teraz te rogaliki…ach… Pozdrawiam! 🙂

    1. Popieram zdrowe diety i wiem, że po kilku tygodniach odwyku można od czasu do czasu zrobić sobie coś pysznego (ja jestem w tej właśnie fazie).
      Życzę Ci w takim razie cierpliwości w oczekiwaniu na możliwość spróbowania rogalików 🙂

    1. Katarzyna, dla alergików, ale nie z alergią na gluten 😉 Niektórzy mają alergię tylko na pszenicę. Nie ma tu jajka i może nie być masła, więc wielu alergików może się czuć bezpiecznie 🙂
      Daj znać czym zastąpiłaś orkisz i jak Ci smakowały rogaliki.

    2. Pierwsza próba za mną. Zastąpiłam masłonasłem ghee, mąkę orkiszową mąką gryczaną, cukier ksylitolem. Rogalików się zrobić nie dało, bo ciasto było zbyt kruche, więc poszłam w kierunku ciastek. Wyszły kiepsko. Zaraz coś jeszcze pokombinuję z tym ciastem…

    3. Trzymam kciuki aby udało się coś wykombinować. Jeśli ciasto wyszło zbyt kruche, to pomóc może choćby odrobina zimnej wody albo więcej tłuszczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.