Pierniczki z lukrem 2012
Pierwsze pieczenie i ozdabianie pierniczków w tym roku mamy już zaliczone 😉 Najbardziej rozczuliła mnie Łucja, która po ozdobieniu swojego pierniczka, musiała go od razu spróbować 😀 Dlatego niektóre pierniczki na zdjęciu są nadgryzione.
A może chcesz zobaczyć wszystkie rodzaje pierniczków, które są na tej stronie?
Piekłam z mojego ulubionego przepisu, z którego piekę co roku. Ciasto musi leżakować tylko jeden dzień, a potem następuje bardzo przyjemna produkcja pierniczków.
Nasz ulubiony lukier to:
- 3 łyżki soku z cytryny
- 150 g cukru pudru
Wystarczy dobrze wymieszać te dwa składniki. Potem można lukier rozlać do mniejszych miseczek i do każdej dodać inny barwnik spożywczy.
dzięki! Ja co roku próbuję nowy… a żaden dotąd mnie nie powalił 🙂 Może Twój będzie Tym Jedynym 🙂
ja od wielu lat (tzn od poczatku Twojego bloga) tylko ten przepis stosuje i dziekuje, bo prezenty tez z niego szykuje
Serio? To ja próbuję z dzieckiem.
Agnieszka, nie mam pojęcia jak to się stało, że jeszcze nie wypróbowałaś tego przepisu 😉 Jest niezawodny jak dla mnie, a pierniczki wychodzą pyszne. Jeśli nie chcesz aby stwardniały i wymagały długiego przechowywania w puszce, to uważaj, żeby ich za mocno nie spiec. Wszystko jest opisane w przepisie.
Monika, bardzo się cieszę 🙂 My też nieraz już tworzyłyśmy prezenty z tych pierniczków 🙂
Dominika, tak serio 🙂 Daj znać jak Wam wyszły pierniczki.
Moja wersja będzie z margaryną bezmleczną (alergia), ale mam nadzieję, że równie pyszne 🙂
Joanna, powinny wyjść równie pyszne 🙂 Smak nadają im przyprawy korzenne i miód.
Chcę spróbować pierwszy raz piec pierniczki na Święta, obiecałam córci 🙂 moje pytanie jest takie: najlepiej ile dni przed Wigilią to zrobić? aha poradźcie jak zrobić idealnego piernikowego ludka, jak nie mam takiej foremki? 🙂
Renata, jeśli skorzystasz z tego przepisu, to najpierw ciasto musi jeden dzień leżakować. Potem wałkujesz, wykrawasz, pieczesz i… możesz zjadać pierniczki od razu lub schować do puszki i przechowywać długo. Jeśli zależy Ci aby były od razu miękkie, to zastosuj się do wskazówek w przepisie – wyjmij pierniczki z piekarnika kiedy jeszcze będą sprężyste, nie twarde.
Ja mam ludkową foremkę i nie mam doświadczenia w wykonaniu ludka bez tego narzędzia. Może po prostu wykroisz nożem kształt w rozwałkowanym cieście?
bardzo przypadł mi do gustu przepis na te fińskie pierniczki. Ale jeszcze chciałabym z Tobą skonsultować ciasto a propos moich jeździeckich foremek. W niedzielę próbuję pierwszy raz w życiu piec pierniczki :)Życie naprawdę zaczyna się po 40-tce 🙂
Iwona, pierniczki upieczone przez Ciebie już widziałam. Są świetne! A fińskie pierniczki są bardzo smaczne.
Niedługo zbadam sprawę, czy życie zaczyna się po 40-tce 😉
Pierniczkowa encyklopedia tutaj jest !!!!!
Piękne,kolorowe. Uwielbiam pierniczki!:)
Majanko, my też uwielbiamy. Najbardziej takie polukrowane 🙂
Ale kolorowe! Pięknie wyglądają 🙂
Evitaa, dziękuję 🙂
Ola, własnie zrobiłam ciasto i nie wyszło mi płynne tylko takie bardzo gęste, co robić? pamietam ze wczesniej tez tak było, ciezko go nawet rozmiksowac… prosze o fachowa porade
Monika, nie przejmować się 🙂 Mi też ostatnio nie wyszło płynne. Ma poleżakować w lodówce przez dobę, a potem można wałkować i wykrawać.
Jejku ja znowu do tych pierniczków, nie śmiejcie się, bo bardzo to przeżywam 🙂 kilka pytań: jedno to takie jak odmierzyć 25g kakao? ile to będzie mniej więcej łyżek? 🙂 i mam nadzieję ostatnie: czym zabarwić lukier na różne kolory? a nie jeszcze jedno 🙂 zamiast podanych w Twoim przepisie przypraw kupiłam jedną paczkę po prostu takiej mieszanki do pierników to czy na podany przepis dodać całą tą paczuszkę? ona niby jest na dużą porcję piernika :).
Wiem, wiem strasznie mi wstyd, ale lepiej zapytać niż skompromitować się przed własnym dzieckiem 😉
Renata, z kakao nie bardzo wiem, bo mam wagę i z niej korzystam, ale jeśli masz na przykład opakowanie 80 g kakao, to daj mniej więcej 1/3 paczki. A tak poza tym, to nie musisz się tym aż tak bardzo przejmować. Jeśli dasz kopiastą łyżkę to też będzie ok.
Ja barwię lukier dobrymi barwnikami spożywczymi. Konkretnie to najlepiej mi się korzysta z barwników marki Wilton, które kupuję przez Allegro lub Mniam Mniam.
Jedna paczka przyprawy do piernika powinna akurat wystarczyć do tego przepisu. Wszystko zależy od gustu. Wg przepisu należy dodać w sumie 2,5 łyżki przypraw korzennych, więc możesz się zastosować taką właśnie ilość.
Tak też zrobiłam 🙂 przestałam się tak bardzo przejmować i ciasto od wczoraj leżakuje w lodówce 🙂 ale jak ja się zdziwiłam, że jest takie gęste- nie wiedziałam czy mikser podoła, myślałam, że go spalę 🙂
Renata, ja zwykle w ostatniej fazie mieszam łyżką, bo też trochę się boję o mikser. Wszystko zależy od tego jak gęsta masa wyjdzie – czasem mikser daje radę.
Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń z dalszego przygotowania i próbowania pierniczków 🙂
Jestem! I oficjalnie ogłaszam! Pierniczki udały się! Są pyszne 🙂 Dziękuję za przepis i na pierniczki i na lukier z sokiem z cytryny 🙂
Ps. zastanawiam się tylko czy dotrwają do Świąt, dzieci ciągle wołają o jeszcze 😉
My w tym roku mocno spóźnione z pierniczkami, ale są. Dzieciaki ozdobiły ich całe mnóstwo, a te są moje: http://www.facebook.com/photo.php?fbid=402097769871101&set=a.217231535024393.55107.212880775459469&type=1&theater
InStudio, piękne! Zresztą jak zawsze spod Twojej ręki 🙂
Dzień dobry Olu,
piekę takie same pierniki i przyznam, ze mam co roku zamówienia na jakieś olbrzymie ilości, głównie od mojego taty. Są rzeczywiście wyjątkowe, jeśli się ich nie przypiecze jak piszesz, a ciasto cieniutko rozwałkuje, są krucho- miękkie, delikatne. Nie sprawdzają się w ich przypadku dodawane przyprawy do piernika jako gotowce. Lepiej przygotować je samemu.
Polecam.
Asiu, jest dokładnie tak jak piszesz. Ja nie przepadam za smakiem gotowych przypraw do piernika. Fajnie jest skomponować je sobie po swojemu 🙂
A ciasto ostatnio wałkuję grubiej, na 4-5 mm, i też wychodzą świetne pierniczki – takie puszyste lekko.
A ile potrzeba proszku do pieczenia bo Pani nie podała a ja jestem laik i nie potrafię sama wymyślić. Pozdrawiam.
Ivi, około 30 g, czyli 2 łyżki stołowe lub 6 łyżeczek do herbaty. Muszę dopisać w przepisie, bo rzeczywiście brakuje tej informacji.